AlertEnergetykaRopa

Orlen odpowiada Business Insiderowi: Aktywa Lotosu są bezpieczne, fuzja to projekt biznesowy

Fot. Orlen/Lotos. Grafika: Gabriela Cydejko.

Fot. Orlen/Lotos. Grafika: Gabriela Cydejko.

W odniesieniu do nieprawdziwych informacji pojawiających się w przestrzeni publicznej dotyczących niekontrolowanego zbycia aktywów Grupy Lotos, zapewniamy, że nie może być mowy o realizacji takiego scenariusza – podaje PKN Orlen w odpowiedzi na artykuł Business Insider Polska.

PKN Orlen odpowiada Business Insiderowi

Jak zapewnia Orlen, zarówno same umowy z partnerem, jak i przepisy prawa w Polsce, na przykład Ustawa z dnia 24 lipca 2015 roku o kontroli niektórych inwestycji, eliminują ryzyko niekontrolowanego zbycia udziałów posiadanych przez Saudi Aramco. – Ze względu na strategiczny charakter, cały proces połączenia zarówno z Grupą Lotos, jak i PGNiG odbywał się przy stałym nadzorze organów korporacyjnych wszystkich spółek, oraz właściwych organów Państwa Polskiego. Przypominamy również, że efektem połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos, a następnie PGNiG jest zwiększenie kontroli Skarbu Państwa nad nowoczesnym, silnym podmiotem z 27,52 do obecnych 49,9 procent – czytamy w komunikacie.

– PKN Orlen, podobnie jak inne firmy, nie ujawnia jednak szczegółów negocjacji, rozmów, czy umów z kontrahentami ponieważ objęte są one klauzulą poufności. Zapewniamy natomiast, że wszystkie decyzje związane z realizowanymi procesami M&A, w tym przejęciem Grupy Lotos, podejmowane są zgodnie z obowiązującym w spółce ładem korporacyjnym i w zgodzie z przepisami prawa krajowego oraz międzynarodowego – podaje spółka.

Z ustaleń Business Insider Polska wynika, że Bruksela nie zgodziła się m.in. na ograniczenia w zbywaniu udziałów w Rafinerii Gdańskiej przez Saudi Aramco. – Z umowy z inwestorem musiały zniknąć dwie istotne klauzule: zapis zakazujący Saudyjczykom przez trzy lata sprzedaży udziałów w dawnym biznesie Lotosu oraz klauzula dająca Orlenowi prawo do ich pierwokupu. Po finalizacji transakcji Saudi Aramco będzie mógł sprzedać udziały inwestorowi, który spełni warunek doświadczenia w branży rafineryjnej – czytamy w artykule Business Insider.

PKN Orlen/Business Insider/Michał Perzyński


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Dymisja dwóch ukraińskich ministrów w związku z korupcją w energetyce

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła w środę dymisję ministrów sprawiedliwości i energetyki, związanych z aferą korupcyjną w państwowym operatorze elektrowni...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Udostępnij:

Facebook X X X