Jak podaje Newseria.pl, Autostrada Wielkopolska SA zdecydowała o przesunięciu ze stycznia na marzec 2016 r. podwyżek opłat na odcinku A2 między Nowym Tomyślem a Koninem. Podwyżka dotyczyć będzie tylko pojazdów kategorii I, czyli samochodów osobowych, oraz kategorii V, czyli ponadnormatywnych. Wynika ona z rosnących kosztów utrzymania autostrady i obciążeń podatkowych.
Jak mówi przedstawicielka spółki Zofia Kwiatkowska, opóźnienie jest spowodowane nadchodzącymi feriami zimowymi, podczas których autostrada będzie uczęszczana przez wielu kierowców korzystających z niej jednorazowo, a nie stale, zatem z uwagi na ważny interes społeczny, podjęto decyzję o przesunięciu podwyżek w czasie. Kwiatkowska dodaje, że na dalszym odcinku, aż do granicy z Niemcami w Świecku, ceny pozostaną takie same.
„Opłaty dla samochodów osobowych wzrosną o 2 gr za kilometr. Dla pojazdów ponadnormatywnych podwyżka wyniesie 20 gr za kilometr. W przypadku pozostałych kategorii ceny się nie zmienią. W ostatnich 10 latach wzrosły one tylko raz – o 7 proc.” – czytamy w serwisie.
– Wpływy z opłat na autostradach publicznych pokrywają koszty ich eksploatacji na poziomie ok. 40 proc. A zatem pozostałe 60 proc. dopłacane jest przez państwo, czyli tak naprawdę my wszyscy składamy się na autostrady, nawet jeżeli nie mamy samochodów i autostradami nie jeździmy. I to jest odpowiedź na pytanie, dlaczego autostrady publiczne są tańsze – wyjaśnia cytowany przez portal Newseria.pl prof. Włodzimierz Rydzkowski z Katedry Polityki Transportowej na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Gdańskiego.
Źródło: Newseria.pl