Polaczek: Polityka Polski ws. lotnisk to wyraz poczucia „mocarstwowości”

4 czerwca 2014, 13:45 Infrastruktura

Spółka Warmia i Mazury ze Szczytna koło Olsztyna poinformowała o wyborze oferty Mostostalu Kraków, spółki zależnej Budimeksu, na budowę pola wzlotów oraz opracowanie projektu i budowę systemu radionawigacji na terenie Portu Lotniczego „Mazury” w Szymanach koło Szczytna. Wartość kontraktu wynosi 110,6 mln zł brutto. Nierozstrzygnięty pozostaje przetarg na budowę budynku Terminala Lotniskowego lotniska w Szymanach wraz z infrastrukturą towarzyszącą oraz budynkiem wiaty technicznej.

– Pytanie brzmi: czy rynek lotniczy otoczony jest stabilną polityką ministerstwa transportu w zakresie spraw elementarnych? Tzn. legislacji dotyczącej implementacji przepisów wspólnotowych. Tymczasem w tej sprawie opóźnienia są gigantyczne i narastające – uważa w rozmowie z naszym portalem pos. Jerzy Polaczek, wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw wewnętrznych, członek sejmowej komisji infrastruktury, b. minister transportu.

Poseł wskazuje także na brak krajowego programu bezpieczeństwa w lotnictwie cywilnym – dokument obligatoryjny. Ponadto wciąż nic nie wiadomo na temat rekomendacji po wykonaniu studium wykonalności dla centralnego lotniska w naszym kraju (mającego powstać pomiędzy Warszawą i Łodzią).

– Miałoby ono ogromny wpływ na rozwój polskiego rynku lotniczego, nawet, gdyby zakładać scenariusz budowy tej inwestycji dopiero po 2020 roku – stwierdza dalej Polaczek. – Choć byłoby to lotnisko dedykowane dla partnerstwa publiczno-prywatnego.

Natomiast polityka władz regionalnych, dotycząca budowy nowych lotnisk regionalnych, takich, jak w Szymanach, niejednokrotnie stanowi wyraz nie tylko ich ambicji, ale i poczucia „mocarstwowości”.

Zdaniem b. ministra transportu lotnisko to jest wyjątkowo źle skomunikowane w układzie drogowym. A przy tym nic nie słychać o budowie szybkiego połączenia kolejowego z Olsztyna do Szyman.

– W końcu potencjalni pasażerowie – z Mazur i północno-wschodniej Polski, mający korzystać z tego lotniska – muszą jakoś do niego dojechać – zauważa Polaczek.

– Na dokładną analizę, na ile lotnisko w Szymanach – podobnie jak inne tego typu obiekty powstałe niedawno: w Gdyni i Radomiu – są właściwie wykorzystywane i faktycznie potrzebne przyjdzie poczekać przez jakiś czas, od momentu ich uruchomienia – kończy poseł.