– W sytuacji, w której rząd Donalda Tuska ma w nieodległej perspektywie rozliczenie okresu budżetowego Unii 2007 -2013, w ramach którego możemy być zmuszeni do zwrotu 8 – 10 mld zł -zakup Pendolino może rozsadzić finanse sektora kolejowego i spowodować potężne perturbacje, zarówno dla spółki PKP Intercity, jak i dla budżetu państwa, który udzielił gwarancji na zakup tego taboru – ocenia poseł PiS i były minister transportu Jerzy Polaczek w wywiadzie dla portalu wPolityce.pl.
Według polityka wpływ zakupu szybkiego pociągu nie będzie miał wpływu na polskie zakłady produkujące tabor. Polaczek wskazuje, że zakup ten wiąże PKP Intercity na kilkadziesiąt lat z włoskim przemysłem w zakresie utrzymania i serwisowania taboru.
– Z punktu widzenia taboru polskiego jest to na pewno sprzęt o poziom wyższy – mówi Jerzy Polaczek. – Przy tej okazji warto jednak przypomnieć, że w 2011 roku minister Nowak zrezygnował z budowy w Polsce kolei dużych prędkości, która miała być tworzona na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego… Do znudzenia przypominam, że zakup Pendolino odbywa się w sytuacji ujemnego od kilku lat wyniku PKP Intercity, odpływu pasażerów (na niektórych połączeniach od 30 do 40%).
Źródło: Wpolityce.pl