Powołanie Polskiej Agencji Geologicznej (PAG) kosztem Polskiego Instytutu Geologicznego (PIG) to błąd – uważa dr inż. Sławomir Marek Brodziński, były Główny Geolog Kraju w latach 2013-2015. W rozmowie z portalem BiznesAlert.pl stwierdził, że przekonanie o tym, że PAG będzie strażnikiem interesów państwa jest konfabulacją.
BiznesAlert.pl: 7 maja minęła setna rocznica powołania Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego. Wkrótce jednak ma zastąpić go Polska Agencja Geologiczna. Czy to krok w dobrą stronę? Tym bardziej, że przeciwko temu protestują pracownicy PIG.
dr inż. Sławomir Brodziński: To nie 100. rocznica powołania PIG, ale stypa po Instytucie dla jego pracowników, Solidarności geologicznej, osób związanych z polską geologią i zwolenników uzasadnionej ciągłości narodowych instytucji niepodległego Państwa. Zwykle nie używam jako inżynier (a nie polityk) wielkich słów, ale teraz same się nasuwają. Powołanie PAG kosztem PIG to błąd, bo wracają przedawnione, komunistyczne idee Centralnego Urzędu Geologii, paradoksalnie w wersji nieskrępowanego kapitalizmu.
Co wobec tego stanie się z PIG i jego 100-letnim dorobkiem?
Sprawą oczywistą jest, że taka „dobra zmiana” w polskiej geologii doprowadzi do marginalizacji nurtu naukowego i prywatyzacji tego sektora, przed czym ostrzegałem wielokrotnie, także na tym portalu.
Czy rzeczywiście PAG stałaby na straży polityki surowcowej tym bardziej, że nadal nie wiadomo jaki ostateczny kształt ona przybierze?
Pomysł, iż PAG będzie strażnikiem interesów państwa jest konfabulacją. Uzasadnienie mojego następcy na stanowisku Głównego Geologa Kraju, że powołanie Agencji to lek na takie bolączki jak rzekoma korupcja czy problem kosztownych arbitraży międzynarodowych, nie znajduje pokrycia w faktach. Będzie dokładnie odwrotnie ! PAG będzie stał na straży wybranych interesów biznesowych w geologii, co wynika z zapisów projektu ustawy.
Ile powinny trwać prace nas polską polityka surowcową? Od czego to zależy?
Co do terminarza wdrożenia polityki surowcowej kraju, nie ekscytowałbym się tym projektem. Są to tylko intelektualne ćwiczenia, bez przełożenia na konkrety aktów wykonawczych (z PAGiem, czy też bez niej). Na zakończenie, wyrażę swoje rozczarowanie. Minister Środowiska rozsądnie „leżakował” projekt ustawy o PAG. Niestety, ponoć jeden lot krajowy uruchomił aktualną lawinę legislacyjną. Ciekawe, jak przebiegnie najbliższe posiedzenie Sejmu w tym punkcie, bo opór rozsądnych parlamentarzystów jest widoczny. Ciekawe też, jakie jest stanowisko Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wobec proponowanego demontażu PIG.
Rozmawiał Piotr Stępiński