Polska jest gotowa zaoferować Niemcom możliwość korzystania z budowanej Baltic Pipe zamiast Nord Stream 2 – powiedział rzecznik polskiego rządu Piotr Müller w porannym programie w TVP Info.
Baltic Pipe
Gazociąg Baltic Pipe, budowany z Norwegii poprzez Danię do Polski, ma mieć przepustowości do 10 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie i ma przesyłać go z Norwegii do 2022 roku. Rosyjski Nord Stream 2 jest już prawie gotowy, ale Amerykanie grożą sankcjami firmom, które miałyby ukończyć projekt. Wielu polityków w Niemczech, w tym także z ramienia rządzącej partii CDU/CSU opowiedziało się za wstrzymaniem budowy rosyjskiego gazociągu w związku z możliwym otruciem Aleksieja Nawalnego. Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że decyzja w sprawie Nord Stream 2 nie została jeszcze podjęta.
Jakóbik: Merkel nie porzuci Nord Stream 2, ale może wesprzeć…Baltic Pipe
Polska propozycja
– Musimy rozważyć różne opcje, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne. Polska od początku podkreślała, że solidarność europejska w tej dziedzinie musi być zachowana. Dlatego w przypadku zadeklarowania potrzeb energetycznych ze strony niemieckiej Polska jest otwarta na korzystanie z infrastruktury, którą buduje dla swojego bezpieczeństwa energetycznego – powiedział Piotr Müller w TVP Info. Dodał, że „trudno nie patrzeć z niepokojem na takie inicjatywy jak Nord Stream 2, które są sprzeczne z ideą solidarności i bezpieczeństwa energetycznego”.
W środę rano w audycji „Sygnały Dnia” w Programie Pierwszym Polskiego Radia także premier Mateusz Morawiecki odniósł się do tej kwestii. Zaapelował do Niemiec o wstrzymanie budowy nowego bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec, w związku z wydarzeniami na Białorusi i próbą otrucia lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego.
– Reakcja Zachodu powinna być jeszcze silniejsza, powinna prowadzić do powstrzymania prac przy Nord Stream 2, czy gazociągu Północnym, który wzmacnia siłę Rosji, który pomaga prezydentowi Putinowi budować siłę militarną, zastraszać inne narody. Tutaj myślę, że ten budzik zadzwonił bardzo głośno i że Niemcy wreszcie zrozumieją, że jest to projekt antyeuropejski, anty wolnościowy, jest to wspieranie dyktatury, wspieranie autorytarnego systemu, który w bardzo brutalny sposób łamie pragnienia wolnościowe w tym momencie narodu białoruskiego – mówił premier na antenie Polskiego Radia.
BiznesAlert.pl pisał w 2018 roku o korzyściach, które Niemcy mogliby czerpać z Baltic Pipe, a także o możliwości zaproponowania współpracy przy nim kanclerz Angeli Merkel.
Mariusz Marszałkowski/Bartłomiej Sawicki/Gazeta Wyborcza/TVP INFO/Polskie Radio Program 1/Kommiersant