Alert

Polska eksportuje górnicze know-how. JSW i Węglokoks wchodzą do Indii

Węgiel. Fot. Wikimedia Commons

Węgiel. Fot. Wikimedia Commons

– Jeszcze dwa lata temu trudno było sobie wyobrazić, że polskie firmy związane z naszym górnictwem mogą prezentować ofertę, która zainteresuje zagranicznych partnerów. Polskie górnictwo było w kryzysie, jednak udało nam się ustabilizować sytuację w sektorze i dziś, zarówno nasze firmy, jak i naukowcy mają potencjał do tego, żeby śmiało rozwijać współpracę z zagranicznymi podmiotami – komentuje wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski podpisanie umów o biznesowej współpracy pomiędzy polskimi i indyjskimi firmami górniczymi.

28 listopada 2017 r. JSW i Pebeka, a 29 listopada 2017 r. Węglokoks, podpisały listy intencyjne o współdziałaniu z firmami indyjskimi. Deklaracje obejmują ofertę usług polskich firm, tzn. wykonywanie specjalistycznych robót montażowych, współpracę w zakresie drążenia tuneli, budowy metra, budowę kopalń „pod klucz”- łącznie z dostawą, remontami i dzierżawą maszyn górniczych.

Dodatkowo Węglokoks podpisał porozumienie typu government-government, które ustanawia spółkę przedstawicielem firm okołogórniczych, a także umożliwia tworzenie konsorcjów wspólnie z wieloma, również prywatnymi firmami działającymi w sektorze handlu surowcami i na rynku okołogórniczym. Porozumienie dotyczy szerokiego wachlarza usług od zaprojektowania, po obsługę, eksploatację zakładów górniczych oraz prowadzenie szkoleń i audytów.

Wiceminister Tobiszowski z satysfakcją odniósł się do faktu, że nasza branża górnicza zaczęła być postrzegana jako wiarygodny partner, a jej oferta jest atrakcyjna i konkurencyjna również poza granicami naszego kraju. – Obecnie polskie firmy podejmują kolejne kroki ku temu, aby podbijać również zagraniczne rynki. Trzeba mieć odwagę podejmować śmiałe i czasem trudne decyzje, aby w przyszłości osiągać kolejne sukcesy – skomentował. – Podpisane porozumienia dają nadzieję na dalszy rozwój branży i zdobywanie kolejnych partnerów również z zza granicy – podkreślił wiceminister.

Ministerstwo Energii


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X