Gajda: Badania geologiczne pomogą dostosować projekt atomu na Pomorzu (ROZMOWA)

9 lipca 2024, 07:35 Atom

– Przeprowadzone badania mają umożliwić opracowanie ostatecznego projektu elektrowni. Polska zakupiła technologię, w tym przypadku reaktora AP1000, ale każdy projekt musi zostać przystosowany lokalnych warunków. Jednym z takich zmiennych kryteriów jest odpowiednie posadowienie elektrowni jądrowej. Wiąże się to między innymi ze sprawdzeniem dokładnie z jakiego rodzaju podłożem ma się do czynienia – mówi dr Paweł Gajda z Akademii Górniczo-Hutniczej, w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Polska elektrownia jądrowa w wizualizacji. Grafika Polskie Elektrownie Jądrowe.
Polska elektrownia jądrowa w wizualizacji. Grafika Polskie Elektrownie Jądrowe.
  • Badania mają potwierdzić, że wybrano dobre miejsce, spełniające wszystkie warunki związane z bezpieczeństwem. Sprawdza się czy nie występują zagrożenia, na przykład o charakterze sejsmicznym.
  • Bezpośrednio nie wygenerują opóźnień, są to prace wykonywane przed każdą taka budową. Jednak ich wynik będzie wpływał na projekt i na tym etapie teoretycznie mogą powstać opóźnienia. Na bazie badań będą podjęte decyzje w zakresie rozwiązań technicznych właśnie w kontekście posadowienia, wzmocnienia terenu, zaprojektowania fundamentów czy zaplanowania prac ziemnych.
  • Warto pamiętać, że umowny początek budowy dla elektrowni jądrowej, czyli wylanie pierwszego betonu jądrowego nie jest de facto jej rozpoczęciem. Wcześniej należy wykonać cały szereg prac budowlanych, które zajmują co najmniej kilka miesięcy.

BiznesAlert.pl: W tym tygodniu ruszają prace geologiczne na miejscu, w którym ma stanąć pierwsza polska elektrownia jądrowa. Dlaczego są potrzebne?

Paweł Gajda: Są potrzebne głównie z dwóch przyczyn. Pierwszą są wymogi prawne, związane z oceną samej lokalizacji. Badania mają potwierdzić, że wybrano dobre miejsce, spełniające wszystkie warunki związane z bezpieczeństwem. Sprawdza się czy nie występują zagrożenia, na przykład o charakterze sejsmicznym.

Drugim powodem jest prowadzenie prac projektowych. Przeprowadzone badania mają umożliwić opracowanie ostatecznego projektu elektrowni. Polska zakupiła technologię, w tym przypadku reaktora AP1000, ale każdy projekt musi zostać przystosowany lokalnych warunków. Jednym z takich zmiennych kryteriów jest odpowiednie posadowienie elektrowni jądrowej. Wiąże się to między innymi ze sprawdzeniem dokładnie z jakiego rodzaju podłożem ma się do czynienia. Ma to wpływ na przykład na projektowanie fundamentów, zakresu prac potrzebnych do wzmocnienia podłoża, zaplanowania robót ziemnych, stąd zakres badań jest dość szeroki.

Czy jest możliwe, że na skutek badań geologicznych pojawi się wniosek, iż nie można zbudować elektrowni jądrowej w tym miejscu?

Ten teren był już wcześniej oceniany pod kątem możliwości budowy elektrowni jądrowej, więc stwierdzenie wad, które uniemożliwiałyby budowę elektrowni jest skrajnie mało prawdopodobne. Na tym etapie sprawdza się już szczegółowe dane, które będą wpływać na pewne szczegóły projektu.

Czy mogą pojawić się opóźnienia?

Same badania bezpośrednio nie powinny tworzyć opóźnień w projekcie. Jednak ich wynik będzie wpływał na szczegóły projektu czy wskazać konieczność wykonania jakiś dodatkowych prac i na tym etapie teoretycznie mogą powstać opóźnienia. Jeżeli okaże się, że takich dodatkowych prac będzie potrzebne więcej  to oczywiście może dojść do opóźnień. Ale podobne badania geologiczne wykonuje się standardowo przed takimi inwestycjami i ich realizacja jest po prostu kolejnym etapem przygotowania do budowy.

Czy zatem następnym krokiem są prace projektowe?

One już się rozpoczęły, jednak by mogły się zakończyć potrzeba wniosków z badań geologicznych. Oba procesy się zazębiają. Poza samym projektem równolegle przygotowywane są raport lokalizacyjny i wstępny raport bezpieczeństwa, które są niezbędne w procesie uzyskiwania zezwolenia na budowę. Te dokumenty powinny zostać złożone do końca 2025 roku do Państwowej Agencji Atomistyki, aby dotrzymać bieżącego harmonogramu, czyli wylania pierwszego betonu jądrowego w 2028 roku.

Warto pamiętać, że umowny początek budowy dla elektrowni jądrowej, czyli wylanie pierwszego betonu jądrowego nie jest de facto jej rozpoczęciem. Wcześniej należy wykonać cały szereg prac budowlanych, które zajmują co najmniej kilka miesięcy. Trzeba wzmocnić grunt, zrobić wykopy czy przyszykować fundamenty. Stąd też bierze się propozycja zmian w przepisach mająca umożliwić rozpoczęcie takich prac jeszcze przez uzyskanie finalnego zezwolenia na budowę. Dlatego również ważne jest przeprowadzenie badań geologicznych, aby jak najszybciej dokończyć prace projektowe i zacząć prace budowlane przed 2028 rokiem.

Rozmawiał Marcin Karwowski

Gajda: Trzęsieniem ziemi nie cofnie Japonii przed powrotem do atomu (ROZMOWA)