icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wojewoda Pomorska dementuje siebie w sporze o atom przed wyborami samorządowymi

Wojewoda Pomorska Beata Rudkiewicz podważyła lokalizacje elektrowni jądrowej w Lubiatowo-Kopalino cytowana przez Dziennik Bałtycki. Potem wydała komunikat, że nie zmienia tej decyzji i zależy ona od rządu. BiznesAlert.pl ustalił, że rząd musiał interweniować w tej sprawie.

– Ta decyzja środowiskowa dla lokalizacji w Lubiatowie została wydana ale cały czas rozważamy czy słusznie. Są też różne głosy na temat wybranej technologii. Najbliższe miesiące będą decydujące – powiedziała na konferencji prasowej cytowanej przez Dziennik Bałtycki. Potem wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że nie doszło do zmiany decyzji lokalizacyjnej.

– Zasadne jest powtórne przyjrzenie się i przeanalizowanie wydanej decyzji środowiskowej dla elektrowni w Lubiatowie – przyznaje wojewoda pomorska. – Ostateczne decyzje co do lokalizacji elektrowni jądrowej na Pomorzu zostaną podjęte przez rząd RP w stosownym czasie, po dokonaniu szczegółowych analiz – dodaje.

Według informacji BiznesAlert.pl ministerstwo klimatu i środowiska zainterweniowało w urzędzie wojewódzkim na Pomorzu, czego skutkiem jest oświadczenie opublikowane kilka godzin po doniesieniach Dziennika Bałtyckiego. Rząd planuje „szybki audyt” projektu jądrowego na Pomorzu i kontynuację prac pomimo niejasnych wypowiedzi premiera oraz władz samorządowych na temat lokalizacji.

Procedura wyboru lokalizacji elektrowni jądrowej jest poprzedzona wieloletnimi badaniami i została zakończona w przypadku atomu na Pomorzu. Umowa projektowa Polskie Elektrownie Jądrowe-Bechtel-Westinghouse obejmuje pracę w tym konkretnym miejscu, które mają przygotować projekt do budowy. Zmiana lokalizacji oznaczałaby opóźnienie atomu na Pomorzu o co najmniej kilka lat i podjęcie ostatecznej decyzji o budowie być może już w następnej kadencji Sejmu RP. Spór o energetykę jądrową może zaś odegrać istotną rolę w wyborach samorządowych zaplanowanych na kwiecień 2024 roku.

– Minister Rozwoju i Technologii wydał postanowienie stwierdzające niedopuszczalność odwołania od decyzji o ustaleniu lokalizacji dla pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Potwierdza to, że decyzja lokalizacyjna, czyli jedna z najważniejszych zgód administracyjnych, koniecznych do rozpoczęcia budowy elektrowni jądrowej w lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” jest już ostateczna. Postanowienie kończy etap rozpatrywania sprawy przez organy administracji publicznej – informowały Polskie Elektrownie Jądrowe.

Dziennik Bałtycki / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Atomowe menu na wyborach

Wojewoda Pomorska Beata Rudkiewicz podważyła lokalizacje elektrowni jądrowej w Lubiatowo-Kopalino cytowana przez Dziennik Bałtycki. Potem wydała komunikat, że nie zmienia tej decyzji i zależy ona od rządu. BiznesAlert.pl ustalił, że rząd musiał interweniować w tej sprawie.

– Ta decyzja środowiskowa dla lokalizacji w Lubiatowie została wydana ale cały czas rozważamy czy słusznie. Są też różne głosy na temat wybranej technologii. Najbliższe miesiące będą decydujące – powiedziała na konferencji prasowej cytowanej przez Dziennik Bałtycki. Potem wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że nie doszło do zmiany decyzji lokalizacyjnej.

– Zasadne jest powtórne przyjrzenie się i przeanalizowanie wydanej decyzji środowiskowej dla elektrowni w Lubiatowie – przyznaje wojewoda pomorska. – Ostateczne decyzje co do lokalizacji elektrowni jądrowej na Pomorzu zostaną podjęte przez rząd RP w stosownym czasie, po dokonaniu szczegółowych analiz – dodaje.

Według informacji BiznesAlert.pl ministerstwo klimatu i środowiska zainterweniowało w urzędzie wojewódzkim na Pomorzu, czego skutkiem jest oświadczenie opublikowane kilka godzin po doniesieniach Dziennika Bałtyckiego. Rząd planuje „szybki audyt” projektu jądrowego na Pomorzu i kontynuację prac pomimo niejasnych wypowiedzi premiera oraz władz samorządowych na temat lokalizacji.

Procedura wyboru lokalizacji elektrowni jądrowej jest poprzedzona wieloletnimi badaniami i została zakończona w przypadku atomu na Pomorzu. Umowa projektowa Polskie Elektrownie Jądrowe-Bechtel-Westinghouse obejmuje pracę w tym konkretnym miejscu, które mają przygotować projekt do budowy. Zmiana lokalizacji oznaczałaby opóźnienie atomu na Pomorzu o co najmniej kilka lat i podjęcie ostatecznej decyzji o budowie być może już w następnej kadencji Sejmu RP. Spór o energetykę jądrową może zaś odegrać istotną rolę w wyborach samorządowych zaplanowanych na kwiecień 2024 roku.

– Minister Rozwoju i Technologii wydał postanowienie stwierdzające niedopuszczalność odwołania od decyzji o ustaleniu lokalizacji dla pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Potwierdza to, że decyzja lokalizacyjna, czyli jedna z najważniejszych zgód administracyjnych, koniecznych do rozpoczęcia budowy elektrowni jądrowej w lokalizacji „Lubiatowo-Kopalino” jest już ostateczna. Postanowienie kończy etap rozpatrywania sprawy przez organy administracji publicznej – informowały Polskie Elektrownie Jądrowe.

Dziennik Bałtycki / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Atomowe menu na wyborach

Najnowsze artykuły