– Zjednoczone Emiraty Arabskie miały nawet mniej doświadczenia niż Polska, musiały wytrenować ludzi i zorganizować dostawców, a im się udało wybudować atom – przyznał dyrektor Agencji Energii Jądrowej (NEA) na spotkaniu z dziennikarzami. – Polska jako dobrze rozwinięta gospodarka jest w stanie temu podołać – dodał.
– Po latach przygotowań Polska chce przyłączyć się do innych krajów wybierających atom w polityce energetycznej. Jest aktywnym członkiem NEA w sprawach związanych z bezpieczeństwem jądrowym. Nie zajmuje się odpadami ani innymi obszarami związanymi z posiadaniem elektrowni jądrowych na ten moment – powiedział Magwood podczas wizyty w Polsce. – Energetyka jądrowa czyni dekarbonizację bardziej efektywną i wydajną – dodał.
– Patrząc na przykład projektu Elektrowni w Barakah (technologia APR1400 od koreańskiego KHNP – przyp. red.), Zjednoczone Emiraty Arabskie miały nawet mniej doświadczenia niż Polska, musiały wytrenować ludzi i zorganizować dostawców, a im się udało. Wiele zależy od tego kogo zatrudnimy. Polski zespół jest bardzo dobry. Nie widzę ryzyka dużych opóźnień. Ma być realizowany przez dekadę, więc jest czas na trenowanie załóg i budowę odpowiedniego potencjału. Polska jako dobrze rozwinięta gospodarka jest w stanie temu podołać – ocenił Magwood.
– Polska robi to, co sam bym zalecał. Po pierwsze, należy wyposażyć regulatora w potrzebne zasoby i to właśnie robi Polska Agencja Atomistyki. Po drugie, należy być ostrożnym w odniesieniu do dostawców. Muszą mieć odpowiednie doświadczenie. Tak jest również w tym przypadku. Po trzecie, jest bardzo ważna budowa kapitału kadrowego. To już się zaczyna na polskich uniwersytetach, które nie mają jeszcze kierunku inżynierii jądrowej, ale ma się tak stać – wyliczał rozmówca BiznesAlert.pl i innych mediów.
– Polacy mają reaktor doświadczalny Maria, dobrze rozwinięte uczelnie. W porównaniu z ZEA wypadają całkiem nieźle – dodał. Jego zdaniem budowa 9 GW atomu z górnej granicy nakreślonej w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej mogłaby być uzasadnieniem budowy instalacji paliwowych, ale nie w razie zastosowania kilku różnych paliw. – Produkcja paliwa jądrowego nie działa jak fabryki samochodów z takimi samymi liniami produkcji – ocenił, sugerując współpracę międzynarodową w tym zakresie.
– Ukończenie polskiej elektrowni jądrowej na czas jest możliwe, ale mogą się pojawić pewne opóźnienia, jak bywa w przypadku każdego projektu tej skali. Opóźnienie o dekadę (jak w Elektrowni Olkiluoto w Finlandii – przyp. red.) jest nieakceptowalne, więc nie powinno być tak duże – powiedział dyrektor NEA. – Każdy kolejny projekt jest bardziej udany, dzięki zgromadzonemu doświadczenia. Polska mogłaby skorzystać z pierwszych doświadczeń za oceanem – powiedział, mając na myśli czwarty reaktor Elektrowni Vogtle w USA w technologii AP1000, która ma być zastosowana na Pomorzu.
Jego zdaniem najszybciej realizowane są projekty jądrowe tam, gdzie utrzymuje się wiedza na temat sektora. – Kraje z utrzymującym się doświadczeniem budowy reaktorów jądrowych jak Chiny, Rosja czy Korea Południowa, mają większe szanse budowy reaktorów na czas i w budżecie – ocenił. Jego zdaniem powrót do atomu ma sprawić, że nowe projekty będą realizowane szybciej dzięki rosnącemu doświadczeniu budowniczych. – Kraje które nie rozważały do niedawna energetyki jądrowej teraz chcą budować reaktory – wskazał.
Zdaniem Magwooda energetyka jądrowa pomaga realizować politykę klimatyczną. – Energetyka jądrowa obniża koszty dekarbonizacji sektora energii elektrycznej. Każdy kraj musi podjąć własną decyzję w tej sprawie. To kwestia nie tylko techniczna czy ekonomiczna, ale polityczna, ideologiczna i społeczna – powiedział w odniesieniu do decyzji o usunięciu reaktorów jądrowych w niektórych krajach, jak Niemcy. – Utrzymanie energetyki jądrowej usunęłoby znaczne emisje CO2. Nasza analiza w NEA pokazała, że jeśli ktoś chce mieć gospodarkę niskoemisyjną, to najtańsze moce w przyszłości to istniejące elektrownie jądrowe – dodał.
NEA to organizacja przy OECD służąca współpracy krajów rozwijających energetykę jądrową na rzecz jak najwyższych standardów bezpieczeństwa i ochrony środowiska. Wspiera kraje członkowskie przy realizacji projektów tego typu w odpowiednim standardzie.
Opracował Wojciech Jakóbik
Kolejny postęp jądrowy Koreańczyków. Przekonują Polskę, że budują na czas i w budżecie