Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozstrzygnęła przetarg na dzierżawę terenów pod ogólnodostępne stacje ładowania samochodów elektrycznych dużej mocy w miejscach obsługi podróżnych. Zwycięzcą został Ekoen z grupy kapitałowej Ekoenergetyka Polska, zielonogórskiego producenta szybkich ładowarek, który teraz w 27 MOP-ach postawi zapewne jej urządzenia. Cztery lokalizacje przypadły amerykańskiej Tesli.
Rosną szanse na przyśpieszenie rozwoju infrastruktury do ładowania samochodów bateryjnych, zlokalizowanej przy polskich odcinkach bazowej sieci TEN-T. Obecnie na 416 miejsc obsługi podróżnych (MOP) zlokalizowanych przy drogach szybkiego ruchu i autostrad (stan na koniec listopada 2024 roku), ogólnodostępne ładowarki znajdowały się tylko w 106 z nich. Tymczasem stacje paliw znajdowały się wówczas na 205 MOP-ach. W przyszłym roku dysproporcja może się zmniejszyć.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych autostrad rozstrzygnęła 25 czerwca przetarg na 20-letnią dzierżawę części nieruchomości MOP przeznaczonej pod budowę ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych (osobowych i ciężarowych) w ciągu komunikacyjnym ośmiu dróg: trzech autostrad (A1, A2, A4) oraz sześciu ekspresówek (S3, S7, S8, S17, S19, S61). Dotyczy on łącznie 31 takich miejsc.
Siedem ofert, w tym od międzynarodowych graczy
Zainteresowanie udziałem w ogłoszonym 5 lutego 2025 roku publicznym postępowaniu GDDKiA było duże. Ostatecznie oceniono propozycje złożone przez siedmiu oferentów: konsorcjum Allego Poland i Allego N.V., Ekoen, Tauron Nowe Technologie, konsorcjum Tesla Poland i Tesla Germany GmbH, konsorcjum Brand Rock i Plus International S.R.L., Fastned B.V. oraz GreenWay Polska.
Ale chętnych było więcej. Ofertę złożyła firma Devqube, ale ją wycofała przed upływem terminu, spóźnił się Ecofactor, dlatego nie uwzględniono jego propozycji w dalszej ocenie. Dodatkowo kilka firm (m.in. Ecoway) zadawało pytania, co uwidocznione jest w dokumentacji przetargowej, jednak ostatecznie nie wzięły udziału w rywalizacji.
Unijny przymus, czy dobry biznes?
Spośród 106 MOP-ów, na których można naładować baterie w ogólnodostępnych ładowarkach najwięcej z nich, bo 70 znajduje się w MOP-ach, które oferują rozbudowane funkcje komercyjne, czyli stację paliw, sklep, usługi gastronomiczne (II kategorii) a nawet usługi hotelowe (III kategorii). Poza tym ogólnodostępne ładowarki czekają na kierowców na 36 parkingach miejsc obsługi podróżnych oferujących tylko funkcje wypoczynkowe (parking, toalety, strefa odpoczynku), a zarządzanych przez GDDKiA.
To właśnie do kolejnych 31 takich MOP-ów I kategorii GDDKiA szukała operatorów hubów publicznych ładowarek. Operator miał wybudować cztery punkty ładowania dla samochodów osobowych o docelowej, łącznej mocy 600 kW, w tym co najmniej dwa punkty o mocy minum 150 kW. Dla pojazdów ciężarowych docelowa, minimalna łączna moc to 3600 kW, w tym dwa punkty ładowania o mocy minimalnej 350 kW. Wyjątkiem będzie MOP Zbójecka Góra na S7, gdzie docelowa, minimalna łączna moc ładowania to 1500 kW (w tym jeden punkt ładowania o mocy 350 kW).
Tak duże moce urządzeń, to skutek implementacji rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR, numer 2023/1804). Przewiduje ono konieczność rozmieszczenia maksymalnie co 60 km wzdłuż sieci bazowej TEN-T stref ładowania przeznaczonych dla samochodów osobowych i dostawczych (każda o łącznej mocy co najmniej 400 kW, a do 2027 roku co najmniej 600 kW) na każdym kierunku podróży.
W przypadku pojazdów eHDV do końca 2027 roku wzdłuż połowy sieci bazowej TEN-T będą musiały funkcjonować huby ładowania o mocy co najmniej 2800 kW. Do 2030 roku ich moc każdej powinna wzrosnąć aż do 3600 kW. Obecnie żaden odcinek sieci TEN-T o minimalnej, wymaganej przez unijne regulacje długości nie ma stref ładowania dla elektrycznych ciężarówek. Dlatego GDDKiA szuka operatorów, jednocześnie dając im możliwość wycofania oferty jeśli nie dostaną wsparcia od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (nie chciała przedłużyć terminu na składanie ofert).
Ekoen postawi ładowarki Ekoenergetyka Polska?
Zgodnie z naszymi przewidywaniami z początku czerwca większość puli 31 MOP-ów zgarnął Ekoen, będący częścią grupy kapitałowej Ekoenergetyka Polska, największego producenta ładowarek dużej mocy w naszym kraju, i jednego z liderów w Unii Europejskiej. Warszawska firma ma szansę postawić swoje huby ładowania w 27 MOP-ach, znajdujących się w 16 lokalizacjach przy trasach sieci TEN-T.
Komisja przetargowa doceniła też amerykańską Teslę, która ma ponad 60 tys. superchargerów na świecie, a w Polsce takie ładowarki w łącznie 15 lokalizacjach, ale głównie miejskich. Teraz konsorcjum zbuduje jeszcze cztery huby, po dwa przy S61 (MOP Górki Wschód i MOP Górki Zachód) i podkarpackim odcinku A4 (MOP Chotyniec i MOP Hruszowice.
GDDKiA oceniało oferty pod względem wysokości półrocznego czynszu dzierżawnego (przy czym minimalna stawka za metr kwadratowy wynosiła 1 złoty netto) oraz czynszu od przychodu netto wyrażonego w procentach. Maksymalnie można dostać 100 punktów. Obie składowe będą miały wagę 50 procent.
Ekoen oferował do 50,01 złotych czynszu dzierżawnego za metr kwadratowy. Tesla gotowa była zapłacić do 48 złotych. Ekoen był skłonny oddać GDDKiA do 20,01 procent czynsz od przychodu netto. Tesla w każdej lokalizacji gotowa była oddać 5,1 procent, z tego co skasuje od kierowców.
Zgodnie z założeniami umowy ze zwycięzcami mają być podpisane jeszcze w wakacje, a pierwsze stacje ładowania, te o mniejszych mocach powinny zostać uruchomione do końca 2026 roku. Jest to jednak uzależnione od terminu przyłączenia urządzeń do sieci elektroenergetycznej.
Tomasz Brzeziński