AlertEnergetykaGaz.

Polska i Niemcy chcą mieć jak najszybciej pływające gazoporty uniezależniające od gazu z Rosji

Statek do regazyfikacji LNG (FSRU) firmy Hoegh LNG

Statek do regazyfikacji LNG (FSRU) firmy Hoegh LNG

Niemcy chcą mieć nawet trzy pływające terminale LNG o łącznej przepustowości 27 mld m sześc. rocznie, z których pierwszy mógłby ruszyć do pracy w tym roku. Polska rozważa przyspieszenie projektu w Zatoce Gdańskiej o przepustowości 6,1 mld m sześc. uzupełniającego terminal w Świnoujściu.

Financial Times opisuje, że globalna flota jednostek do magazynowania i regazyfikacji FSRU, czyli statków cumujących u brzegów i pozwalających odbierać LNG na ląd, w dyspozycji Golar LNG liczy około 50 jednostek. Trzy mogłyby być do dyspozycji w tym roku. Ceny dzierżawy FSRU wzrosły od czasu inwazji Rosji na Ukrainę o co najmniej 50 procent do 150-180 tysięcy dolarów za dzień. Rystad Energy szacuje, że kosztuje ona 40-60 mln dolarów rocznie.

Warto przypomnieć, że Polska także zamierza przyspieszyć uruchomienie FSRU w Zatoce Gdańskiej. Pierwotnie FSRU miało być dostępne w 2027 roku, ale PGNiG zaapelowało o przyspieszenie projektu, a Gaz-System przyznał, że jest to możliwe przy uwzględnieniu zmian regulacji unijnych, które wydłużają procedury administracyjne.

Financial Times/Wojciech Jakóbik

Stępień: Trwają rozmowy o przyspieszeniu realizacji projektu FSRU w Zatoce Gdańskiej (ROZMOWA)


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Dymisja dwóch ukraińskich ministrów w związku z korupcją w energetyce

Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła w środę dymisję ministrów sprawiedliwości i energetyki, związanych z aferą korupcyjną w państwowym operatorze elektrowni...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Udostępnij:

Facebook X X X