Polski prezydent podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ dołączył do Donalda Trumpa krytykując kupowanie przez niektóre kraje europejskie rosyjskich paliw. – […] Europa, nasi przyjaciele i nasi partnerzy, z którymi chcemy budować wspólną Unię Europejską, przez wiele lat dotowali Federację Rosyjską kupując ruski, tani gaz – powiedział. Mimo pozornej zgody w odejściu od rosyjskiego gazu prawdopodobne są opory wśród niektórych krajów europejskich jak Francja oraz Hiszpania.
Podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ Karol Nawrocki skrytykował Europejski Zielony Ład i kupowanie od Rosji ropy oraz gazu.
– Tak, zgadzam się z prezydentem Donaldem Trumpem, że w ostatnich latach, przed czym przestrzegaliśmy jako Polacy – i taki sygnał szedł też z Europy Środkowej i Wschodniej – Europa pogrążyła się w ideologicznym szale, który doprowadził do złych decyzji w zakresie migracji. Do zielonego szaleństwa i Zielonego Ładu, który niszczy rynki gospodarcze, ekonomiczne i także rynki rolne – powiedział prezydent.
– Tak, ta sama Europa, nasi przyjaciele i nasi partnerzy, z którymi chcemy budować wspólną Unię Europejską, przez wiele lat dotowali Federację Rosyjską kupując ruski, tani gaz. My to wszystko, drodzy państwo, w Polsce i w Europie Środkowej wiemy i cieszymy się zawsze wtedy, kiedy przywódcy państw Europy Zachodniej wyciągają z tego konsekwencje i słuchają naszego głosu – dodał Karol Nawrocki.
Zielony Ład pod ostrzałem
Odniósł się tym samym do słów prezydenta USA, który wypowiadał się przed nim. Trump skrytykował polityków, którzy przestrzegają przed zmianami klimatycznymi.
– To największy szwindel, jaki kiedykolwiek został popełniony wobec świata – oznajmił Trump. Stwierdził, że szwindlem jest też ślad węglowy i że oszustwa te zostały dokonane przez „głupich ludzi, którzy kosztowali fortunę swoje kraje i zaprzepaścili ich szansę na sukces”. Zauważył też, że „szwindel” jest wykorzystywany przez ludzi, którzy czerpią na tym zyski, na szkodę krajów rozwiniętych.
– Miałem rację we wszystkim. I mówię wam, że jeśli nie uciekniecie od nowego zielonego oszustwa, wasz kraj upadnie. A jeśli nie powstrzymacie ludzi, których nigdy wcześniej nie widzieliście, z którymi nie macie nic wspólnego, wasze kraje upadną – przepowiedział – dodał.
Rosyjski gaz finansuje inwazję na Ukrainie
Nawrocki podkreślił również jednomyślność z Trumpem w kontekście kupowania rosyjskiej ropy i gazu. Prezydent Stanów Zjednoczonych zadeklarował, że jest gotów wprowadzić „bardzo surowe cła, które bardzo szybko powstrzymałyby rozlew krwi”. Podkreślił, że aby presja była skuteczna to samo musi zrobić Europa.
Prezydent USA przyznał, że o tym, iż niektóre kraje europejskie kupują rosyjski gaz oraz ropę dowiedział się około dwa tygodnie temu. Powiedział, że jest z powodu tej więzi handlowej bardzo niezadowolony, a Europejczycy powinni być zawstydzeni.
Słowa Donalda Trumpa poparła również szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen
– Trump ma absolutną rację. Pracujemy nad tym – powiedziała.
W Polsce zgoda ponad podziałami
Rząd Donalda Trumpa i prezydent Karol Nawrocki różnią się w podejściu dotyczącym energetyki, czego wyrazem było między innymi zawetowanie rządowej ustawy wiatrakowej. W kwestii odejścia Unii Europejskiej od rosyjskich paliw (Polska już ich nie sprowadza) mówią jednogłośnie.
– Polska od dawna apeluje o odejście od rosyjskich surowców. Scenariusz końca 2027 r. jest zbyt odległy – można to zrobić szybciej. Wystosowałem list w tej sprawie do ministrów UE. Ten proces musi zostać przyspieszony – powiedział Miłosz Motyka, minister energii, w Jedynce.
Czy Francja zerwie z rosyjskim LNG?
Unia Europejska obecnie planuje 19. pakiet sankcji, który zakłada m.in. rezygnację z rosyjskiego LNG. Zdaniem Filipa Rudnika, analityka Ośrodka Studiów Wschodnich, prawdopodobne jest weto Hiszpanii, Francja i Belgii.
– Należy pamiętać, że 19. pakiet sankcji jest na razie tylko propozycją Komisji Europejskiej. Najpewniej w toku negocjacji niektóre państwa członkowskie „wybiją mu kły”. Jak to bywa w przypadku państw, w których interesie nie leży zwiększanie sankcji na Rosję. Proponowane przepisy zakładają odejście od rosyjskiego LNG do 2027 roku, czyli rok szybciej niż wcześniejsze plany – mówił ekspert w rozmowie z Biznes Alert.
– Przeciwnikami mogą być nie tylko zwyczajowe „czarne owce” w postaci Węgier i Słowacji ale i kraje zachodniej Europy – dodał.
Rosyjskie LNG do Unii Europejskiej dociera przez terminale na półwyspie iberyjskim, Francję i Belgię. Całkowite embargo jest możliwe tylko przy jednogłośności Unii Europejskiej.
Biznes Alert / PAP / X / Jedynka / Reuters / Marcin Karwowski








