GospodarkaSurowce

Polska może produkować więcej miedzi. Milion ton rocznie w zasięgu

Huta Miedzi Głogów. To tu też zlokalizowano Wydział Metali Szlachetnych, odzyskujący ze szlamów anodowych metale szlachetne, w tym złoto / Fot: KGHM

Pomimo szóstego miejsca na świecie pod względem zasobów, Polska jako producent miedzi plasuje się dopiero na 13. miejscu – wskazał EY w raporcie. Autorzy raportu dodali, że dzięki nowym inwestycjom Polska już w najbliższych latach mogłaby produkować ponad milion ton miedzi w koncentracie rocznie. Inwestorzy oczekują jednak ułatwień, m.in. głębszej reformy podatku miedziowego.

Bazując na danych m.in. Państwowego Instytutu Geologicznego, autorzy raportu EY przygotowanego na zlecenie Lumina Metals oraz The Electrum Group, wskazują, że szacowane zasoby perspektywiczne miedzi w Polsce to 165 mln ton miedzi. Z tego 98 mln ton możliwe jest do opłacalnej eksploatacji przy obecnych technologiach.

Miejsce nieadekwatne do zasobów

– Pomimo szóstego miejsca na świecie pod względem zasobów, Polska jako producent miedzi plasuje się dopiero na 13. miejscu, a sama produkcja tego metalu wykazuje od lat tendencję spadkową – napisano we wnioskach z raportu „2025-Rok przełomu w polityce surowcowej Polski”.

Zbigniew Liptak, partner w EY, wskazał podczas prezentacji raportu na rosnący globalny popyt na miedź w związku z postępującą elektryfikacją, z czego może skorzystać Polska.

– Według prognoz popyt na miedź w 2035 roku (w scenariuszu pełnej neutralności klimatyczne Net Zero) wyniesie 32,6 mln ton, co przełoży się na deficyt tego metalu wynoszący 13 mln ton, a w 2050 roku luka podaży miedzi może znajdować się w przedziale 19,6-29,5 mln ton – napisano w raporcie.

Zaznaczono, że szczytowy okres zapotrzebowania na miedź przypadnie na najbliższe 20-lecie, polska gospodarka powinna zatem maksymalnie wykorzystać to okno rozwojowe.

Milion ton w zasięgu

Autorzy raportu dodali, że Polska produkuje średniorocznie ok. 400 tys. ton miedzi w koncentracie, a mogłaby produkować ponad milion ton miedzi w koncentracie rocznie, co już w najbliższych latach mogą umożliwić inwestycje Lumina Metals oraz The Electrum Group.

– Te dwie grupy przemysłowe gotowe są zainwestować w Polsce 27 mld zł. (tj. równowartość 4,3 procent krajowych inwestycji w 2024 roku). Po uruchomieniu produkcji miedzi łączne efekty wynikające tylko z tych dwóch inwestycji pozwolą podnieść średnioroczne PKB Polski o 17,2 mld zł (w cenach z 2025 roku) – napisano we wnioskach z raportu, odnosząc się do fazy produkcyjnej projektów w Nowej Soli i Żarach w województwie lubuskim.

Kapitałochłonność tych inwestycji jest związana m.in. z uwarunkowaniami geologicznymi i dużą głębokością, na jakiej znajdują się złoża, co wymaga odpowiedniej technologii ich wydobycia.

Podatek na miedziowej drodze

Jednak obaj zagraniczni inwestorzy wskazują na utrudnienia w Polsce związane z permittingiem i wysokością podatku miedziowego, choć wskazują, że uwzględnienie ulgi inwestycyjnej w projektowanych zmianach w tym podatku to „krok w dobrą stronę” i dobry punkt startowy do dalszych rozmów.

– Obecny kształt podatku przekłada się na astronomiczną całkowitą efektywną stawkę podatkową TETR (total effective tax rate) na poziomie blisko 80 procent, co wyklucza w Polsce jakiekolwiek rynkowo uzasadnione inwestycje w tym sektorze oraz jakiekolwiek rynkowe finansowanie tego typu inwestycji (bankowe lub poprzez rynki kapitałowe) – napisano w raporcie, zaznaczając, że w Kanadzie, Australii i w wybranych stanach USA TETR mieści się w przedziale 30-40 procent.

Liptak poinformował, że po zmianach, które – według planu MF – mają wejść w życie od przyszłego roku, stawka TETR zmniejsza się z 79 procent obecnie do 69 procent, co nadal jest bardzo wysokim poziomem.

W najnowszej wersji projektu ustawy zmieniającej zasady opodatkowania wydobycia miedzi obniżona została wartość współczynnika z zakładanego poziomu 1 do 0,85 przy jednoczesnym utrzymaniu skali skutków finansowych projektowanej regulacji, co skutkowało obniżeniem wysokości nakładów, jakie podatnik może odliczyć jako kwalifikowane wydatki inwestycyjne z 50 procent do 40 procent.

Obniżono także wysokość przysługującego odliczenia kwalifikowanych nakładów inwestycyjnych z 40 procent podatku od wydobycia miedzi do 30 procent od wydobycia miedzi i srebra.

Dodatkowo wydłużono z 5 do 15 lat okres, w którym możliwe będzie odliczenie od podatku poniesionych kwalifikowanych nakładów inwestycyjnych z uwagi na to, że przedsięwzięcia inwestycyjne w obszarze wydobycia miedzi oraz srebra są działaniami wieloletnimi i kosztownymi.

Nowa wersja projektu zawiera także przepisy dotyczące podmiotów, które jeszcze nie są podatnikami, czyli nie wydobywają miedzi oraz srebra, ale ponoszą znaczne nakłady konieczne do przyszłego wydobywania tych kopalin.

PAP / Biznes Alert


Powiązane artykuły

Inspekcja. Fot. Freepik

Przedsiębiorcy o inspekcji pracy: Nowe uprawnienia budzą wątpliwości

Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)....

Będzie drożej o 40-42 procent. I nie tylko na drogach płatnych

Ciężarówki i autobusy zapłacą znacznie więcej za korzystanie z sieci dróg płatnych. Stawki za przejazd mają wzrosnąć o 40-42 proc....
B. minister rolnictwa: polityka UE nie wspiera rolników; może wręcz doprowadzić do ich eliminacji

Mercosur do rewizji? Polska chce reakcji TSUE

Polska jest za tym, by Trybunał Sprawiedliwości UE przyjrzał się zgodności umowy handlowej z Mercosurem z traktatami – oświadczył minister...

Udostępnij:

Facebook X X X