– We wrześniu może nastąpić podpisanie umowy projektowej między PEJ, Westinghouse a Bechtelem ws. budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce – powiedział Philippe Bordarier, dyrektor ds. jądrowych Polskich Elektrowniach Jądrowych, podczas I Kongresu Energetyki Jądrowej w Krakowie.
Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli rządu ostatnie elementy umowy projektowej z Bechtel i Westinghouse na prace inżynieryjne nad projektem elektrowni jądrowej na Pomorzu zostaną omówione we wrześniu. Obecnie pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Anna Łukaszewska-Trzeciakowska przebywa w USA wraz z przedstawicielami Polskich Elektrowni Jądrowych, gdzie rozmawia o szczegółach umowy.
BiznesAlert.pl zapytał się Philippe Bordariera, dyrektora ds. jądrowych Polskich Elektrowniach Jądrowych, podczas wydarzenia w Krakowie, o stopień zaawansowania prac przy budowie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce.
– W ciągu ostatnich miesięcy nieustannie rozwijaliśmy i udoskonalaliśmy plan budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Pierwszym etap jest otrzymanie wszelkich zezwoleń i licencji, ale też nie wolno nam zapominać o bezpieczeństwie – mówi Philippe Bordarier. – W ostatnim czasie otrzymaliśmy zgodę środowiskową, która była poprzedzona szeroko zakrojonymi konsultacjami z lokalnymi władzami oraz badaniami ws. potencjalnego wpływu elektrowni na środowisko naturalne – dodał.
– Ponadto zakończyliśmy też konsultacje transgraniczne i w ciągu najbliższych miesięcy powinniśmy dostać ostateczną odpowiedź od sąsiadów Polski, co przybliży nas do procesu rozpoczęcia budowy. Do lokalnych władz wysłaliśmy także wniosek o pozwolenie na rozpoczęcie budowy elektrowni – zaznaczył
– Obecnie jesteśmy gotowi na rozpoczęcie dyskusji o kwestiach technicznych z międzynarodowymi organizacjami. Co więcej, jesteśmy w trakcie rozmów nt. uzyskania certyfikatów bezpieczeństwa dla reaktora AP1000 – powiedział Philippe Bordarier.
BiznesAlert.pl zapytał się o długość trwania całego procesu. – Energetyka jądrowa kładzie ogromny nacisk na bezpieczeństwo i kwestie środowiskowe, więc cały proces wymaga czasu. Jednak pragnę zaznaczyć, że prowadzimy prace na zaawansowanym etapie. W kolejnych latach będziemy rozmawiać też o bezpieczeństwie z odpowiednimi organami, które zajmują się energetyką jądrową – zaznaczył.
Na pytanie, kiedy Polskie Elektrownie Jądrowe opublikują szczegółowy harmonogram, Philippe Bordarier odpowiedział, że obecnie PEJ rozmawia z dostawcami technologii oraz dopracowuje szczegóły umowy. Ponadto zaznaczył, że jest duże prawdopodobieństwo, że realnym terminem podpisania umowy projektowej jest wrzesień tego roku, po którym „zegar zacznie tykać” a harmonogram budowy zostanie zaktualizowany.
– Uważam, że termin rozpoczęcia budowy elektrowni w 2026 roku jest realny – podkreślił.
Bordarier dodał, że PEJ, że prowadzi także rozmowy z polskimi firmami, które będą rozwijać wszelką niezbędną infrastrukturę drogową, potrzebną do funkcjonowania elektrowni jądrowej. Dyrektor ds. jądrowych PEJ został także zapytany o pracę przy projekcie drugiej lokalizacji elektrowni jądrowej. Odpowiedział, że obecnie spółka koncentruje się na pierwszej lokalizacji na Pomorzu, jednak spółka nadal ma plan rozwoju drugiego projektu jądrowego.
– Myślę, że w późniejszym czasie pojawią się dodatkowe informacje ws. drugiej rządowej elektrowni jądrowej – dodał.
Energetyka jądrowa ma być przyszłym fundamentem polskiego systemu elektroenergetycznego. PEJ, Westinghouse i Bechtel chcą budować trzy reaktory AP1000 z pierwszym w 2033 roku w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. Ponadto KHNP, PGE i ZE PAK chcą budować dwa APR1400 do 2036 roku w Pątnowie, w Wielkopolsce.
Opracował Jacek Perzyński
Jest decyzja zasadnicza o atomie na Pomorzu. To polityczne zielone światło