Premier RP ujawnił, że rząd planuje budowę sześciu reaktorów jądrowych w trzech miejscach. Może ich być jednak jeszcze więcej.
– Planujemy wybudowanie sześciu reaktorów w trzech miejscach w Polsce. Myślimy także o kolejnych, ponieważ atom jest najlepszym uzupełnieniem odnawialnych źródeł energii – powiedział premier Mateusz Morawiecki na antenie TVP Info.
Premier odniósł się w ten sposób do Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, który zakłada budowę 6-9 GW energetyki jądrowej do 2043 roku z pierwszym reaktorem w 2033 roku. Według zapowiedzi premiera z Twittera, uchwała rządu w sprawie oferty amerykańskiego Westinghouse ma wyrażać zgodę na zastosowanie tej technologii przy realizacji PPEJ.
Ponadto, możliwe jest uzupełnienie PPEJ o kolejne reaktory we współpracy z koreańskim KHNP. Minister aktywów państwowych Jacek Sasin przybył do Korei Południowej, gdzie ma rozmawiać o współpracy w tym zakresie 31 października. To jednak miałoby być rozwiązanie „prywatne” z udziałem Polskiej Grupy Energetycznej, ZE PAK i KHNP.
Polska transformacja energetyczna ma według Morawieckiego opierać się na duecie atomu i OZE. – One nas uniezależniają od arabskiej ropy, rosyjskiego gazu, kolumbijskiego węgla – powiedział premier. Wcześniej lider partii rządzącej Jarosław Kaczyński mówił wyborcom o tej wizji energetyki. – Teraz stawiamy na atom i wiatraki – powiedział w Radomiu z końcem października. Polska zakłada transformację energetyczną uniezależniającą ją stopniowo od węgla z użyciem energetyki odnawialnej wspieranej jądrową bez polegania na gazie jako paliwie przejściowym.
TVP Info/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Atomowa dobudówka Polski, czyli kimchi oprócz burgera?