Polski MSZ interweniuje w Brukseli i Berlinie przeciwko Nord Stream 2

26 października 2015, 09:03 Energetyka

Jak dowiedział się BiznesAlert.pl, polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych interweniuje w sprawie projektu Nord Stream 2 na arenie europejskiej i w bilateralnych relacjach z Niemcami.

Gazociągi Rosjan oplatają region Europy Środkowo-Wschodniej.

– Podpisanie porozumienia pomiędzy koncernami nie oznacza fazy rozpoczęcia realizacji przedsięwzięcia i budowy rurociągu Nord Stream 2. Co więcej, nawet rozpoczęcie budowy infrastruktury przez przedsiębiorstwo prywatne nie oznacza, że otrzyma ona zgodę na działanie. Rząd Polski jest zwolennikiem projektów dywersyfikujących źródła, trasy i dostawców gazu do Unii Europejskiej i w ramach UE. Ponadto nowe projekty muszą wzmacniać konkurencję, płynność rynku oraz zmniejszać zależność od jednego dominującego dostawcy. Na najwyższym politycznym poziomie Rada Europejska jednogłośnie zgodziła się oceniać umowy gazowe zarówno pod względem zgodności z legislacją UE, jak również z  priorytetami bezpieczeństwa energetycznego UE – przypomina biuro prasowe MSZ w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl.

– Komisja Europejska, która pełni rolę strażnika prawa UE, potwierdzała takie podejście kilkakrotnie – ostatnio w PE mówił o tym Komisarz ds. Klimatu i Energi M. A. Canete. Projekt NSII nie spełnia powyższych warunków, więc jest niezgodny z przyjętymi kryteriami. Nie może zatem liczyć na specjalny status projektu wspólnego zainteresowania UE oraz nie może otrzymać wyłączenia lub derogacji spod działania prawa UE – zarówno w części lądowej, jak i morskiej (dotyczy to m.in. pełnego zastosowania kodeksów sieciowych, zasady TPA (Third Party Access – wolny dostęp do przepustowości – przyp.red.) , zasady rozdziału własnościowego i jej certyfikacji). Przedsiębiorstwa zaangażowane w projekt warunkują jego powstanie i działanie od specjalnych ram prawnych dla funkcjonowania przyszłej infrastruktury. Biorąc pod uwagę powyższe, realizacja i działania NS II są ściśle zależne od postawy Komisji Europejskiej, która jest związana prawem i uzgodnioną polityką UE. Dopóki wspólnie, jako UE trzymamy się tych warunków, nie będą występowały przesłanki ekonomiczne uzasadniające realizacje NS II – ocenia MSZ.

– W związku z powyższym Rząd RP, w szczególności minister Trzaskowski (Rafał Trzaskowski, sekretarz stanu ds. europejskich – przyp. red.), są w stałym kontakcie z KE zwracając uwagę właściwym służbom Komisji na w/w uwarunkowania i aspekty. Kwestia ta została również podniesiona w relacjach dwustronnych Polsko – Niemieckich podczas spotkania na szczeblu roboczym 12 października. Strona polska zaprezentowała jednoznacznie negatywne stanowisko – podkreśla biuro prasowe resortu.

W czerwcu tego roku podpisano memorandum w tej sprawie. Projekt ten zakłada budowę dwóch nitek według tego samego szlaku, co pierwsze dwie. Za budowę magistrali będzie odpowiadała spółka New European Pipeline AG przemianowana na Nord Stream 2. Udziały w niej posiadają: Gazprom – 51 procent, E.On – 10 procent, BASF/Wintershall – 10 procent, Shell – 10 procent, OMV – 10 procent oraz Engie – 9 procent.

 

Więcej: Niemiecka alternatywa dla dostaw gazu z Rosji do Polski zagrożona. Jest potwierdzenie informacji BiznesAlert.pl