icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Polska idzie w kosmos. Morawiecki: Polskie łaziki zdobywają planety Układu Słonecznego

W ciągu pięciu lat przemysł kosmiczny w Polsce rozwinął się, zwiększając liczbę firm z 50-60 do 350 – podkreślił na  wicepremier Mateusz Morawiecki na konferencji poświęconej pięcioleciu udziału Polski w pracach Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Podczas spotkania parafowano umowę w sprawie programu Copernicus, w ramach którego zbierane i analizowane będą zdjęcia satelitarne.


– Strategia rozwoju przemysłu kosmicznego powinna przekłada się na naszą rzeczywistość. Polskie łaziki marsjańskie, które zdobywają planety Układu Słonecznego pokazują, jak blisko jesteśmy w eksplorowaniu kosmosu – powiedział Morawiecki.

Jak powiedział, jeszcze pięć lat temu, przed rozpoczęciem współpracy z ESA, w Polsce było 50-60 firm z branży kosmicznej. – Teraz, po pięciu latach, jest ich 350 – podkreślił. Dodał, że w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju jest miejsce dla branży kosmicznej, bo efekt synergii może być odczuwalny w innych branżach.

– Mamy globalne wyzwania, takie jak zmiany klimatu, mobilność, migracja, big data. Nasza agencja ma 22 członków – powiedział dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej, Johann-Dietrich Worner. W ramach wyzwań uwzględnił on Polskę jako istotnego gracza w przestrzeni kosmicznej. – Kontekst się zmienia i gracze się zmieniają. Przemysł i nauka przy eksploracji kosmosu mogą przysłużyć się na Ziemi. Przykładem są czujniki dymu – powiedział. Jak dodał, każde euro zainwestowane w przemysł kosmiczny zwraca się w postaci wzrostu wartości inwestycji o 6 euro.

Ministerstwo Rozwoju podaje, że dużą popularnością wśród polskich podmiotów cieszy się, uruchomiony specjalnie dla nich, Program Wsparcia Polskiego Przemysłu, którego celem jest pomoc w budowie kompetencji polskich podmiotów i ich udziału w programach Agencji. Z 310 propozycji projektów, do 31 października br. zaakceptowano 131 przedsięwzięć na kwotę ok. 27 mln euro (24 z nich pochodziło od instytucji badawczych, a 107 od przedsiębiorców).

Kosmos to ścieżka nad Doliną Śmierci

– W tym roku przyjęliśmy polską strategię kosmiczną. Jej celem jest zapewnienie dostępu do danych satelitarnych. Drugi cel to rozwój aplikacji satelitarnych jako budowa gospodarki cyfrowej. Kolejny krok to upowszechnienie danych satelitarnych i umożliwienie ich przetwarzania. Moje ministerstwo odpowiada za implementację tego programu Copernicus – powiedział wicepremier Jarosław Gowin.

Dzięki umowie polskie firmy będą mogły mocniej uczestniczyć w programie Copernicus i współpracy z ESA. W przyszłym roku ma powstać Krajowy Operator Danych Satelitarnych, a później dedykowana do tego platforma.

– Nasza współpraca między nauką a biznesem to stworzenie pomostu nad Doliną Śmierci. Nasza współpraca w sektorze kosmicznym to budowa filaru zawieszonego w kosmosie – zakończył wicepremier Gowin.

Polskie górnictwo w kosmosie

Resorty rozwoju oraz nauki i szkolnictwa wyższego w planach dotyczących rozwoju branży kosmicznej uwzględniają także górnictwo. Ministerstwo Rozwoju w odpowiedzi na interpelacje poselskie przekazywał, że polski rząd obserwuje trendy światowe i bada możliwość oraz potencjał wykorzystania wiedzy i doświadczeń polskich firm w kooperacji z europejskimi i europejskimi spółkami.

Podstawą działalności będzie jednak wprowadzenie ustawy o Krajowym Rejestrze Obiektów Kosmicznych. Polskie firmy nie czekają jednak na nowe prawo i starają się działać samodzielnie. Podmioty specjalizujące się robotyce kosmicznej działają w ramach konsorcjum EX-PL. Projekt ma realizować technologie, które będą pomocne przy rozwoju górnictwa kosmicznego. Inicjatywa uformowała się na początku 2017 roku.

Jak podało Ministerstwo Rozwoju w lipcu tego roku, ustawa o działalności kosmicznej oraz Krajowym Rejestrze Obiektów Kosmicznych ma regulować w jaki sposób będą mogły funkcjonować przedsiębiorstwa kosmiczne. „To znaczy w ograniczonej jedynie do wypuszczenia obiektu kosmicznego, jego eksploatacji oraz ewentualnego sprowadzenia obiektu kosmicznego na Ziemię. Działalność kosmiczna będzie mogła być wykonywana jedynie po uzyskaniu zezwolenia” – podkreślało ministerstwo.

Projektowana ustawa ma być również podstawą prawną utworzenia i funkcjonowania Krajowego Rejestru Obiektów Kosmicznych. Rejestr ten będzie prowadzony przez Polską Agencję Kosmiczną.

– Ustawa jest na etapie konsultacji międzyresortowych. Nie sądzę, aby napotkała ona jakiekolwiek problemy legislacyjne. Do końca tego roku ustawa trafi do parlamentu – zapowiedziała.

Wdrożenie wieloletniej Polskiej Strategii Kosmicznej sprawi zdaniem ministerstwa rozwoju, że w roku 2030:

  • Polski sektor kosmiczny będzie zdolny do skutecznego konkurowania na rynku europejskim,
    a jego obroty wyniosą co najmniej 3% ogólnych obrotów tego rynku;
  • Polska administracja publiczna będzie wykorzystywać dane satelitarne dla szybszej i skuteczniejszej realizacji swoich zadań, a krajowe przedsiębiorstwa będą w stanie w pełni zaspokoić popyt wewnętrzny na tego typu usługi oraz eksportować je na inne rynki;
  • Polska będzie posiadała dostęp do infrastruktury satelitarnej umożliwiającej zaspokojenie jej potrzeb, zwłaszcza w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności.

Cele szczegółowe Polskiej Strategii Kosmicznej:

  • Wzrost konkurencyjności polskiego sektora kosmicznego i zwiększenie jego udziału w obrotach europejskiego sektora kosmicznego;
  • Rozwój aplikacji satelitarnych – wkład w budowę gospodarki cyfrowej;
  • Rozbudowa zdolności w obszarze bezpieczeństwa i obronności państwa z wykorzystaniem technologii kosmicznych i technik satelitarnych;
  • Budowa kadr dla potrzeb sektora kosmicznego.

Pytana o udział Polski w górnictwie kosmicznym powiedziała, że wiele polskich firm, w tym KGHM Polska Miedź, jest zainteresowanych udziałem w tym projekcie. – Dzisiaj jest to kilkanaście podmiotów. Obiecujące jest tu podejście KGHM, które już dzisiaj finansuje spółki zainteresowane tym obszarem – powiedziała.

W ciągu pięciu lat przemysł kosmiczny w Polsce rozwinął się, zwiększając liczbę firm z 50-60 do 350 – podkreślił na  wicepremier Mateusz Morawiecki na konferencji poświęconej pięcioleciu udziału Polski w pracach Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Podczas spotkania parafowano umowę w sprawie programu Copernicus, w ramach którego zbierane i analizowane będą zdjęcia satelitarne.


– Strategia rozwoju przemysłu kosmicznego powinna przekłada się na naszą rzeczywistość. Polskie łaziki marsjańskie, które zdobywają planety Układu Słonecznego pokazują, jak blisko jesteśmy w eksplorowaniu kosmosu – powiedział Morawiecki.

Jak powiedział, jeszcze pięć lat temu, przed rozpoczęciem współpracy z ESA, w Polsce było 50-60 firm z branży kosmicznej. – Teraz, po pięciu latach, jest ich 350 – podkreślił. Dodał, że w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju jest miejsce dla branży kosmicznej, bo efekt synergii może być odczuwalny w innych branżach.

– Mamy globalne wyzwania, takie jak zmiany klimatu, mobilność, migracja, big data. Nasza agencja ma 22 członków – powiedział dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej, Johann-Dietrich Worner. W ramach wyzwań uwzględnił on Polskę jako istotnego gracza w przestrzeni kosmicznej. – Kontekst się zmienia i gracze się zmieniają. Przemysł i nauka przy eksploracji kosmosu mogą przysłużyć się na Ziemi. Przykładem są czujniki dymu – powiedział. Jak dodał, każde euro zainwestowane w przemysł kosmiczny zwraca się w postaci wzrostu wartości inwestycji o 6 euro.

Ministerstwo Rozwoju podaje, że dużą popularnością wśród polskich podmiotów cieszy się, uruchomiony specjalnie dla nich, Program Wsparcia Polskiego Przemysłu, którego celem jest pomoc w budowie kompetencji polskich podmiotów i ich udziału w programach Agencji. Z 310 propozycji projektów, do 31 października br. zaakceptowano 131 przedsięwzięć na kwotę ok. 27 mln euro (24 z nich pochodziło od instytucji badawczych, a 107 od przedsiębiorców).

Kosmos to ścieżka nad Doliną Śmierci

– W tym roku przyjęliśmy polską strategię kosmiczną. Jej celem jest zapewnienie dostępu do danych satelitarnych. Drugi cel to rozwój aplikacji satelitarnych jako budowa gospodarki cyfrowej. Kolejny krok to upowszechnienie danych satelitarnych i umożliwienie ich przetwarzania. Moje ministerstwo odpowiada za implementację tego programu Copernicus – powiedział wicepremier Jarosław Gowin.

Dzięki umowie polskie firmy będą mogły mocniej uczestniczyć w programie Copernicus i współpracy z ESA. W przyszłym roku ma powstać Krajowy Operator Danych Satelitarnych, a później dedykowana do tego platforma.

– Nasza współpraca między nauką a biznesem to stworzenie pomostu nad Doliną Śmierci. Nasza współpraca w sektorze kosmicznym to budowa filaru zawieszonego w kosmosie – zakończył wicepremier Gowin.

Polskie górnictwo w kosmosie

Resorty rozwoju oraz nauki i szkolnictwa wyższego w planach dotyczących rozwoju branży kosmicznej uwzględniają także górnictwo. Ministerstwo Rozwoju w odpowiedzi na interpelacje poselskie przekazywał, że polski rząd obserwuje trendy światowe i bada możliwość oraz potencjał wykorzystania wiedzy i doświadczeń polskich firm w kooperacji z europejskimi i europejskimi spółkami.

Podstawą działalności będzie jednak wprowadzenie ustawy o Krajowym Rejestrze Obiektów Kosmicznych. Polskie firmy nie czekają jednak na nowe prawo i starają się działać samodzielnie. Podmioty specjalizujące się robotyce kosmicznej działają w ramach konsorcjum EX-PL. Projekt ma realizować technologie, które będą pomocne przy rozwoju górnictwa kosmicznego. Inicjatywa uformowała się na początku 2017 roku.

Jak podało Ministerstwo Rozwoju w lipcu tego roku, ustawa o działalności kosmicznej oraz Krajowym Rejestrze Obiektów Kosmicznych ma regulować w jaki sposób będą mogły funkcjonować przedsiębiorstwa kosmiczne. „To znaczy w ograniczonej jedynie do wypuszczenia obiektu kosmicznego, jego eksploatacji oraz ewentualnego sprowadzenia obiektu kosmicznego na Ziemię. Działalność kosmiczna będzie mogła być wykonywana jedynie po uzyskaniu zezwolenia” – podkreślało ministerstwo.

Projektowana ustawa ma być również podstawą prawną utworzenia i funkcjonowania Krajowego Rejestru Obiektów Kosmicznych. Rejestr ten będzie prowadzony przez Polską Agencję Kosmiczną.

– Ustawa jest na etapie konsultacji międzyresortowych. Nie sądzę, aby napotkała ona jakiekolwiek problemy legislacyjne. Do końca tego roku ustawa trafi do parlamentu – zapowiedziała.

Wdrożenie wieloletniej Polskiej Strategii Kosmicznej sprawi zdaniem ministerstwa rozwoju, że w roku 2030:

  • Polski sektor kosmiczny będzie zdolny do skutecznego konkurowania na rynku europejskim,
    a jego obroty wyniosą co najmniej 3% ogólnych obrotów tego rynku;
  • Polska administracja publiczna będzie wykorzystywać dane satelitarne dla szybszej i skuteczniejszej realizacji swoich zadań, a krajowe przedsiębiorstwa będą w stanie w pełni zaspokoić popyt wewnętrzny na tego typu usługi oraz eksportować je na inne rynki;
  • Polska będzie posiadała dostęp do infrastruktury satelitarnej umożliwiającej zaspokojenie jej potrzeb, zwłaszcza w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności.

Cele szczegółowe Polskiej Strategii Kosmicznej:

  • Wzrost konkurencyjności polskiego sektora kosmicznego i zwiększenie jego udziału w obrotach europejskiego sektora kosmicznego;
  • Rozwój aplikacji satelitarnych – wkład w budowę gospodarki cyfrowej;
  • Rozbudowa zdolności w obszarze bezpieczeństwa i obronności państwa z wykorzystaniem technologii kosmicznych i technik satelitarnych;
  • Budowa kadr dla potrzeb sektora kosmicznego.

Pytana o udział Polski w górnictwie kosmicznym powiedziała, że wiele polskich firm, w tym KGHM Polska Miedź, jest zainteresowanych udziałem w tym projekcie. – Dzisiaj jest to kilkanaście podmiotów. Obiecujące jest tu podejście KGHM, które już dzisiaj finansuje spółki zainteresowane tym obszarem – powiedziała.

Najnowsze artykuły