W środę 4 lipca Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) zatwierdził decyzję o przyznaniu 500 milionów euro kredytu dla konsorcjum budującemu Gazociąg Trans Adriatycki (TAP). Dodatkowe źródło finansowania daje inwestorom nadzieję, że nowy włoski rząd nie będzie utrudniał realizacji projektu. Najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu, pożyczka konsorcjalna zostanie wypłacona, ale nie wiadomo jak duża kwota zostanie uruchomiona.
Dyrektorzy EBOR zostali poproszeni o zatwierdzenie pożyczki na kwotę 1,2 miliard euro z czego bezpośredni kredyt będzie miał wartość 500 milionów, a kredyt konsorcjalny wyniesie nawet 700 milionów euro. W sumie na tegoroczne wsparcie tej inwestycji przeznaczono 4,5 miliarda euro z zastrzeżeniem potrzeby dokonania wewnętrznych zatwierdzeń.
W czerwcu włoski minister środowiska powiedział, że nowy rząd bada zasadność realizacji projektu TAP. Takie oświadczenie bardzo zaniepokoiło inwestorów, gdyż obawiają się oni, że Rzym zażąda rewizji trasy rurociągu. Jego zakończenie zaplanowano na włoskim wybrzeżu, niedaleko od nadmorskiego kurortu. W ciągu ostatniego roku ugrupowania opozycyjne starały się storpedować cały projekt. Obecnie, Włochami rządzi nowa antysystemowa koalicja, która przed objęciem władzy twierdziła, że gazociąg stanowi niebezpieczeństwo dla środowiska naturalnego, a z powodu występujących we Włoszech nadwyżek gazu jego budowa jest bezzasadna. Jak twierdzą dobrze poinformowane źródła, cytowane przez agencję Reuters, włoski rząd, mimo swoich niedawnych komentarzy, raczej poprze udzielenie pożyczki przez EBOR.
Rzeczniczka TAP oświadczyła, że spółka odpowiedzialna za budowę magistrali „kontynuuje udaną współpracę z włoskim rządem”. Jeśli decyzja EBOR o udzieleniu pożyczki zostanie przesunięta w czasie, udziałowcy TAP, a więc grupa naftowa BP, włoska spółka Snam, belgijska spółka Fluxys i hiszpańska spółka Enagás, nadal będą finansować projekt z własnych zasobów. Komisarz do spraw unii energetycznej, Maroš Šefčovič zapowiedział, że w rozmowach z Rzymem idea powstania TAP otrzyma wsparcie UE. „Jesteśmy gotowi zaangażować się i przedstawić wszystkie argumenty świadczące o tym, że projekt ten jest dobry zarówno dla Włoch, jak i dla europejskiej unii energetycznej” – powiedział Šefčovič.
TAP jest ostatnim elementem, wartego 40 miliardów dolarów, projektu zwanego Południowym Korytarzem Gazowym, służącego do przesyłania gazu z Azji Środkowej do Europy Zachodniej. Dzięki realizacji tego projektu możliwe będzie uniezależnienie się od odstaw gazu z Rosji, co stanowi podstawę polityki bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej. Magistrala TAP będzie pierwszą od blisko 10 lat, czyli od czasu podciągnięcia rurociągu Medgaz z Algierii do Hiszpani, infrastrukturą gazową powstająca bez rosyjskiego wkładu. Od 2020 roku z pomocą TAP będzie można przesyłać do Włoch do 10 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego z azerskiego złoża Shah Denis II w Azerbejdżanie.
Rigzone/Reuters/Roma Bojanowicz