Partia Europejska Solidarność byłego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki domaga się sankcji wobec firm ukraińskich, które podpisały umowy gazowe o dostawach gazu Gazpromu w 2020 roku. Poroszenko uznaje je za „piątą kolumnę” Rosji.
Solidarność domaga się natychmiastowego zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy i wprowadzenia sankcji na podmioty sprowadzające gaz od Gazpromu na mocy „sekretnych porozumień z Paryża”. Prezydent Wołodymyr Zełeński rozmawiał tam przy okazji spotkania formatu normandzkiego ze swym rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem. Po ich spotkaniu doszło do przełomu w rozmowach trójstronnych na temat dostaw gazu przez Ukrainę po 2019 roku.
Mimo to rząd rosyjski informował, że porozumienie określające warunki dostaw gazu przez Ukrainę nie uwzględniło dotąd warunków importu surowca na jej terytorium przez Naftogaz. Wiadomo, że wskutek wyroku trybunału arbitrażowego w Sztokholmie ukraiński Naftogaz został zobowiązany do sprowadzania czterech mld m sześc. rocznie od rosyjskiego Gazpromu. – Powinniśmy rozstrzygnąć wszystkie palące kwestie związane z dostawami gazu do konsumentów, i co najważniejsze, rozstrzygnięcie wszystkich wzajemnych roszczeń i sporów sądowych – zadeklarował wicepremier Dmitrij Kozak.
Kommiersant/Interfax/Wojciech Jakóbik