Nie będzie szczytu OPEC+ zaplanowanego na 28 kwietnia. Potęgi naftowe zdecydowały o utrzymaniu ograniczeń produkcji ropy na obecnym poziomie ze względu na niepokojące dane o koronawirusie w Azji.
Połączona ministerialna komisja monitorująca (JMMC) OPEC+ zdecydowała o odwołaniu rozmów zaplanowanych na 28 kwietnia. Rosja zaleca przyglądanie się rozwojowi pandemii koronawirusa w Azji, gdzie uderza właśnie czwarta fala pandemii. JMMC składa się z trzech krajów kartelu OPEC: Algieria, Kuwejt i Wenezuela, oraz dwóch spoza niego: Rosja i Oman. Decyzje JMMC muszą uzyskać poparcie krajów grupy OPEC+.
Porozumienie naftowe OPEC+ zakłada ograniczenie wydobycia ropy w celu podniesienia jej ceny na giełdach. Układ może być stopniowo luzowany o kolejne 500 tysięcy baryłek dziennie co miesiąc w razie takiego ustalenia JMMC. Powodem decyzji OPEC+ może być rozwój pandemii koronawirusa w Azji. Wicepremier Rosji biorący udział w rozmowach zalecił, aby grupa monitorowała sytuację na tym kontynencie, na którym szybko rośnie liczba chorych na koronawirusa.
Posiedzenie kwietniowe OPEC+ zakończyło się zwiększeniem podaży o 2,1 mln baryłek dziennie do 5,8 mln baryłek ze względu na optymistyczną prognozę wzrostu zapotrzebowania o 6 mln baryłek w 2021 roku. Jednak wieści z Azji podważyły ten optymizm. Odwołanie spotkania zaplanowanego na 28 kwietnia oznacza, że ta polityka będzie kontynuowana. Następne spotkanie ma się odbyć na początku czerwca.
OPEC/Reuters/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Kiedy benzyna spadnie poniżej pięciu złotych i czy nadejdzie czwarta fala? (ANALIZA)