Rynek spodziewa się luzowania porozumienia naftowego

26 lutego 2021, 07:00 Alert

Nadzieje na większą podaż obniżyły cenę ropy naftowej, która wróciła już do poziomu sprzed pandemii koronawirusa.

Ministrowie grupy OPEC+. fot. Ministerstwo Energetyki Federacji Rosyjskiej
Ministrowie grupy OPEC+. fot. Ministerstwo Energetyki Federacji Rosyjskiej

Baryłka Brent kosztuje około 62 dolary po tym jak zbliżyła się do 65 dolarów wraz z powrotem optymizmu na rynek. Teraz obniża ją oczekiwanie wzrostu podaży surowca w związku z odrodzeniem aktywności wydobywczej, w tym możliwym luzowaniem porozumienia naftowego przez grupę OPEC+.

Sygnatariusze porozumienia naftowego omówią czwartego marca sytuację na rynku ropy i zdecydują, czy zgodzić się na większe wydobycie w krajach członkowskich. Inwestorzy przewidują luzowanie układu. Arabia Saudyjska zdecydowała się na unilateralne ograniczenie wydobycia na marginesie porozumienia naftowego o milion baryłek dziennie w marcu i kwietniu 2021 roku. Może zrewidować lub utrzymać to założenie bez ingerencji w układ, którego sygnatariusze domagają się coraz częściej poluzowania cięć wydobycia, jak Rosja.

Reuters/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Powrót chińskiego wirusa… i wojny cenowej na rynku ropy?