icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Gazprom Nieft zwiastuje poluzowanie porozumienia naftowego

Prezes Gazprom Nieftu Aleksander Djukow twierdzi, że na następnym spotkaniu sygnatariuszy porozumienia naftowego zapadnie decyzja o poluzowaniu cięć wydobycia ropy naftowej.

– Spodziewamy się też tej decyzji i wierzymy, że jest to absolutnie słuszny kierunek – zdradził Rosjanin. – Widzimy wysokie ceny, około 75-80 dolarów za baryłkę. Obecnie rynek jest bliski przegrzania – powiedział na antenie kanału Rossija 24.

– Jesteśmy tego głęboko świadomi, że przegrzanie rynku może doprowadzić do powstania nowej nadwyżki inwestycji w wydobycie, która potem doprowadzi do nadmiaru ropy na rynku i znaczącego spadku cen ropy naftowej. To znaczy, że wtedy weszlibyśmy znów w obszar dużej zmienności, którym nikt nie jest zainteresowany: ani producenci, ani klienci – podsumował Djukow.

Pod koniec 2016 roku kraje kartelu naftowego OPEC i jedenastu producentów spoza niego, czyli grupa OPEC+, zdecydowali o skoordynowanej redukcji wydobycia ropy o 1,8 mln baryłek dziennie w stosunku do poziomów notowanych w październiku 2016 roku. Porozumienie obowiązuje od stycznia 2017 roku i było już dwukrotnie przedłużane. Obecnie ma obowiązywać do końca 2018 roku. W czerwcu odbędzie się spotkanie sygnatariuszy, którzy rozważą redukcję cięć w odpowiedzi na istotny wzrost cen surowca.

W przeszłości Rosja sygnalizowała obawy, że wzrost cen ropy naftowej spowoduje rozwój wydobycia w USA. Tamtejsza ropa łupkowa jest zaś traktowana jako konkurencja dla dostaw z krajów OPEC.

PRIME/Wojciech Jakóbik

Rosja obawia się, że droższa ropa wesprze rewolucję łupkową

Prezes Gazprom Nieftu Aleksander Djukow twierdzi, że na następnym spotkaniu sygnatariuszy porozumienia naftowego zapadnie decyzja o poluzowaniu cięć wydobycia ropy naftowej.

– Spodziewamy się też tej decyzji i wierzymy, że jest to absolutnie słuszny kierunek – zdradził Rosjanin. – Widzimy wysokie ceny, około 75-80 dolarów za baryłkę. Obecnie rynek jest bliski przegrzania – powiedział na antenie kanału Rossija 24.

– Jesteśmy tego głęboko świadomi, że przegrzanie rynku może doprowadzić do powstania nowej nadwyżki inwestycji w wydobycie, która potem doprowadzi do nadmiaru ropy na rynku i znaczącego spadku cen ropy naftowej. To znaczy, że wtedy weszlibyśmy znów w obszar dużej zmienności, którym nikt nie jest zainteresowany: ani producenci, ani klienci – podsumował Djukow.

Pod koniec 2016 roku kraje kartelu naftowego OPEC i jedenastu producentów spoza niego, czyli grupa OPEC+, zdecydowali o skoordynowanej redukcji wydobycia ropy o 1,8 mln baryłek dziennie w stosunku do poziomów notowanych w październiku 2016 roku. Porozumienie obowiązuje od stycznia 2017 roku i było już dwukrotnie przedłużane. Obecnie ma obowiązywać do końca 2018 roku. W czerwcu odbędzie się spotkanie sygnatariuszy, którzy rozważą redukcję cięć w odpowiedzi na istotny wzrost cen surowca.

W przeszłości Rosja sygnalizowała obawy, że wzrost cen ropy naftowej spowoduje rozwój wydobycia w USA. Tamtejsza ropa łupkowa jest zaś traktowana jako konkurencja dla dostaw z krajów OPEC.

PRIME/Wojciech Jakóbik

Rosja obawia się, że droższa ropa wesprze rewolucję łupkową

Najnowsze artykuły