AlertEnergetykaGaz.

Pożar wybuchł w koreańskiej stoczni produkujące gazowce dla Polski

Gazowiec Lech Kaczyński. Fot.: Mariusz Marszałkowski, BiznesAlert.pl.

Gazowiec Lech Kaczyński. Fot.: Mariusz Marszałkowski, BiznesAlert.pl.

Portal gospodarkamorska.pl podaje, że 21 kwietnia w zakładach produkcyjnych Hankuk Carbon Plant wybuchł pożar. Jego skutki mogą mieć poważne konsekwencje dla dalszej budowy gazowców na potrzeby Polski, jak i innych armatorów, którzy złożyli podobne zamówienia w Korei Południowej.

Pożar dotknął linię montażową paneli i obróbki mechanicznej fabryki znajdującej się w prowincji Południowy Gyeongsang. Stanowi ona około 25 procent całkowitej zdolności produkcyjnej zakładu. Hankuk Carbon Plant dostarcza panele izolacyjne i materiał dla gazowców LNG, które są budowane z membranowymi systemami powstrzymywania zbiorników ładunkowych typu Mark III firmy GTT. Dostarcza również systemy powstrzymywania ładunków NO 96, które są budowane z izolacją piankową.

Co ważne, dotyczy to także jednostek budowanych w stoczni Hyundai Heavy Industries, jak i obecnie pięciu z sześciu zaplanowanych gazowców powstających dla norweskiego armatora Knutsen OAS Shipping, których dzierżawcą będzie PGNiG. Szósty, Lech Kaczyński, rozpoczął działalność i w lutym 2023 roku dostarczył gaz do terminalu w Świnoujściu. Nie wiadomo, czy ta sytuacja wpłynie na stan przygotowań statku Grażyna Gęsicka i czy pożar w fabryce będzie skutkował opóźnieniu jego dostawy zamawiającemu.

Pierwotnie PGNiG (połączony później z Grupą Orlen) podpisał w listopadzie 2021 roku umowę długoterminowego czarteru dwóch gazowców z spółkami armatorskimi Knutsen OAS Shipping oraz Maran Gas Maritime. Wedle nich armatorzy mają odpowiadać za kompletowanie obsad załóg i dbanie o stan techniczny statków. W związku z rosnącymi potrzebami państwa w zakresie dostaw LNG oraz rozwoju gospodarki morskiej państwa doszło do zawarcia w kwietniu 2022 roku kolejnej umowy, na cztery dalsze statki dostarczające gaz. Obecnie okres czarterowania obejmuje 10 lat, z zapewnioną możliwością jego przedłużenia.

Media południowokoreańskie przekazały, że produkcja pianki izolacyjnej w zakładzie nie została dotknięta, niemniej informacje o potencjalnych opóźnieniach zostały rozesłane przez stocznię do oczekujących na realizację swoich zamówień na statki dostarczające LNG. Budzi to obawy w branży związanej z dostawami LNG oraz energetyki gazowej, gdyż Hyundai Heavy Industries notuje rekordowy portfel zamówień na gazowce. Stąd mają się pojawiać próby wpływania na to, w jakiej kolejności powstaną zamawiane jednostki, tym samym czy zmieszczą się w zaplanowanych terminach do 2027 roku. Obecnie jest ich 330, stanowiąc nawet 50 procent światowej floty tego typu jednostek w eksploatacji. W związku z tym wszelkie opóźnienia rodzą potężne obawy, niemniej ze stoczni idą zapewnienia, że w razie problemu istnieją też inni dostawcy i producenci paneli izolacyjnych, jak Finetec i Kangrim, a zapasy “są w zasięgu ręki”.

gospodarkamorska.pl / Bartosz Siemieniuk

Gryczan: Metanowce LNG wymagają szczególnej opieki (ROZMOWA)


Powiązane artykuły

Prof. Jakub Kupecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Fot. Ministerstwo przemysłu

Reaktor Maria ma nowego dyrektora. Zaczyna od września

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że nowym dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), sprawującego pieczę nad Reaktorem Maria, będzie prof. Jakub Kupecki....

Orlen pomógł Czechom zerwać z rosyjską ropą

Koncern poinformował, że od marca 2025 roku wszystkie jego rafinerie korzystają z ropy naftowej spoza Rosji. Ostatnia dostawa została zrealizowana...

Austria wydała w 2024 roku 10 miliardów euro na paliwa kopalne

W zeszłym roku do Austrii importowano paliwa kopalne za kwotę 10 miliardów euro. Ropa i gaz pochodziły m.in. z Kazachstanu,...

Udostępnij:

Facebook X X X