Szef CSU i premier Bawartii Markus Söder zaangażował się w debatę na temat gazociągu Nord Stream 2. – To, że Zieloni grożą, że nie będą korzystać z Nord Stream 2, szkodzi w szczególności Niemcom. Ponieważ kiedy ceny gazu gwałtownie rosną, Niemcy są uzależnione od bezpiecznych dostaw – powiedział w rozmowie z Deutsche Presse Agentur.
Söder krytykuje Zielonych
Zieloni, którzy współtworzą niemiecki rząd, otwarcie sprzeciwiają się Nord Stream 2. Według premiera Bawarii Markusa Södera błąd: – Obawiamy się, że odejście Angeli Merkel stworzy sytuację niepewności w niemieckiej polityce zagranicznej. Obawiamy się naiwnej i niepewnej polityki zagranicznej Zielonych. Dotyczy to zwłaszcza Rosji – ocenił.
– Oczywiście wyzwanie jest wielkie, a obawy o rozszerzenie konfliktu na Ukrainie są uzasadnione. Ale samo grożenie przez cały czas nie jest rozwiązaniem. Nie możemy dopuścić do eskalacji. Teraz potrzeba mniej gróźb, ale więcej rozmów i dyplomacji. Podejście kanclerza Olafa Scholza (SPD – red.) do rozmów z Moskwą jest słuszne. Ale można powiedzieć, że koalicja świateł drogowych mówi tutaj dwoma głosami – dodał Söder.
Söder określił stanowisko Zielonych w sprawie sporu rosyjsko-ukraińskiego jako „całkowicie niespójne”. Zmniejszenie eksportu uzbrojenia i jednoczesna chęć dostarczenia broni na Ukrainę też nie idą w parze. Grożenie Rosji przynosi efekt przeciwny do zamierzonego; także do ograniczenia sił zbrojnych i zakwestionowania udziału nuklearnego lub wkładu sił zbrojnych.
Baerbock przyznała w grudniu, że Niemcy wezmą udział w koncepcji NATO odstraszania nuklearnego, która obejmuje również państwa nieposiadające broni jądrowej. Jednak to stanowisko nie jest w partii bezsporne.
Tagesspiegel/dpa/Michał Perzyński
