Prezydent Francji Emmanuel Macron spotka się we wtorek z Władimirem Putinem w Moskwie i Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie, z którymi będzie rozmawiał o napięciach pomiędzy tymi krajami. – Udajemy się do Rosji, ale pod wieloma względami jest to rzut kostką – powiedział bliski współpracownik Macrona w rozmowie z Reutersem.
W ostatnim tygodniu prezydent Macron rozmawiał z przywódcami europejskimi o agresji Rosji wobec Ukrainy. Odbył również telefoniczne rozmowy z Władimirem Putinem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Teraz odwiedzi obu prezydentów w stolicach ich krajów.
Źródła Reutersa twierdzą, że jednym z celów wizyty jest zamrożenie konfliktu na kilka miesięcy, przynajmniej do wyborów na Węgrzech, w Słowenii i we Francji.
Francuski przywódca od czasu objęcia władzy w 2017 roku wielokrotnie uskuteczniał wizyty dyplomatyczne. W ciągu ostatnich pięciu lat kilka razy spotkał się z Władimirem Putinem. Przed wtorkowym wyjazdem Macron konsultował się z innymi przywódcami, w tym z Borisem Johnsonem i Joe Bidenem.
Wizyty prezydenta w Moskwie i na Ukrainie odbędą się więc niecałe trzy miesiące przed wyborami prezydenckimi w kraju. Emmanuel Macron nie ogłosił jeszcze, czy będzie kandydował, ale media francuskie upatrują w tym ruchu chęć zdobycia dodatkowych punktów przed zgłoszeniem kandydatury. – Dla prezydenta jest to okazja do pokazania swojego przywództwa w Europie – powiedział jeden z bliskich współpracowników Marcona, cytowany przez Reutersa.
Warto przypomnieć, że Rosja zgromadziła około 100 tys. żołnierzy w pobliżu granicy ukraińskiej i zażądała gwarancji NATO, że nigdy nie uzna Ukrainy za swojego członka.
Reuters/Jędrzej Stachura
Ambasador Niemiec: Inwazja Rosji na Ukrainę będzie skutkować zamknięciem Nord Stream 2