Najważniejsze informacje dla biznesu

Projekt budowlany CPK. Przełom czy opóźnienia i sabotaż?  

Konsorcjum architektoniczne przekazało spółce CPK projekt budowlany nowego lotniska, dworca kolejowego i węzła przesiadkowego transportu publicznego – podał CPK. Według Marcina Horały (PiS) pozwolenie na budowę powinno być już wydane, tymczasem, jak napisał na platformie ”X”, dokonano „sabotażu decyzji lokalizacyjnej” i wydłużono ten proces o 2 lata.  

Według CPK zakończenie prac nad projektem to przełom w planowanej inwestycji. Rozpoczęcie budowy zaplanowano na 2026 rok, otwarcie pierwszego etapu lotniska nastąpić ma w 2032. Na stronie CPK znalazł się również szczegółowy opis poszczególnych elementów planowanego obiektu. Mowa między innymi o 140 stanowiskach do odprawy bagażowej, których liczba, dzięki rezerwie przestrzennej, może wzrosnąć nawet do 170. Projektowana powierzchnia terminala pasażerskiego to ok. 450 tys. Mkw. 

Lasek: kolejny milowy krok

„Otrzymaliśmy kluczowy dokument dla przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego – projekt budowlany lotniska, dworca kolejowego i węzła przesiadkowego! To kolejny milowy krok, który przybliża Nas do realizacji tej fundamentalnej inwestycji. Budowa ruszy w 2026 r. – napisał w poniedziałek na platformie X Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK. 

Spółka zakłada, że do końca obecnego roku dostanie od mazowieckiego wojewody decyzję lokalizacyjną, co umożliwi złożenie wniosku o pozwolenie na budowę lotniska. 

Horała: opóźnienie i sabotaż

Były pełnomocnik rządu ds. CPK, Marcin Horała (PiS) ocenia ten entuzjazm krytycznie. We wpisie na platformie X przyznał, że ukończenie planu lotniska to dobra wiadomość. Podkreślił jednak, że pozwolenie na budowę powinno być już wydane, “tymczasem dokonano sabotażu decyzji lokalizacyjnej (słynne 90 dni donoszenia mapki itp.) i cały proces do pozwolenia na budowę został wydłużony na 2 lata”. 

„Nauka na przyszłość: nie można chaotycznie stopować procesów w skomplikowanym programie inwestycyjnym z agresywnie optymalizowanym harmonogramem. To jakby wyjąć „tylko” kilka zębatek z mechanizmu zegarka a potem się dziwić, że nie działa. Jeszcze w grudniu 2023 nasz harmonogram BYŁ ambitny ale realny.”  – czytamy we wpisie polityka PiS. 

Konsorcjum architektoniczne przekazało spółce CPK projekt budowlany nowego lotniska, dworca kolejowego i węzła przesiadkowego transportu publicznego – podał CPK. Według Marcina Horały (PiS) pozwolenie na budowę powinno być już wydane, tymczasem, jak napisał na platformie ”X”, dokonano „sabotażu decyzji lokalizacyjnej” i wydłużono ten proces o 2 lata.  

Według CPK zakończenie prac nad projektem to przełom w planowanej inwestycji. Rozpoczęcie budowy zaplanowano na 2026 rok, otwarcie pierwszego etapu lotniska nastąpić ma w 2032. Na stronie CPK znalazł się również szczegółowy opis poszczególnych elementów planowanego obiektu. Mowa między innymi o 140 stanowiskach do odprawy bagażowej, których liczba, dzięki rezerwie przestrzennej, może wzrosnąć nawet do 170. Projektowana powierzchnia terminala pasażerskiego to ok. 450 tys. Mkw. 

Lasek: kolejny milowy krok

„Otrzymaliśmy kluczowy dokument dla przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego – projekt budowlany lotniska, dworca kolejowego i węzła przesiadkowego! To kolejny milowy krok, który przybliża Nas do realizacji tej fundamentalnej inwestycji. Budowa ruszy w 2026 r. – napisał w poniedziałek na platformie X Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK. 

Spółka zakłada, że do końca obecnego roku dostanie od mazowieckiego wojewody decyzję lokalizacyjną, co umożliwi złożenie wniosku o pozwolenie na budowę lotniska. 

Horała: opóźnienie i sabotaż

Były pełnomocnik rządu ds. CPK, Marcin Horała (PiS) ocenia ten entuzjazm krytycznie. We wpisie na platformie X przyznał, że ukończenie planu lotniska to dobra wiadomość. Podkreślił jednak, że pozwolenie na budowę powinno być już wydane, “tymczasem dokonano sabotażu decyzji lokalizacyjnej (słynne 90 dni donoszenia mapki itp.) i cały proces do pozwolenia na budowę został wydłużony na 2 lata”. 

„Nauka na przyszłość: nie można chaotycznie stopować procesów w skomplikowanym programie inwestycyjnym z agresywnie optymalizowanym harmonogramem. To jakby wyjąć „tylko” kilka zębatek z mechanizmu zegarka a potem się dziwić, że nie działa. Jeszcze w grudniu 2023 nasz harmonogram BYŁ ambitny ale realny.”  – czytamy we wpisie polityka PiS. 

Najnowsze artykuły