Amerykańska firma Firefly Aerospace wystrzeli lądownik księżycowy Blue Ghost w ramach misji „Ghost Riders in the Sky”. Przedsięwzięcie realizowane jest na zlecenie NASA. Start przewidziano na 15 stycznia z Centrum Kosmicznego Kennedy’ego na Przylądku Canaveral w stanie Floryda, przy użyciu rakiety Falcon 9 firmy SpaceX.
Misja jest częścią programu Commercial Lunar Payload Services (CLPS), który zakłada współpracę z prywatnymi firmami w eksploracji Księżyca.
Blue Ghost ma za zadanie dostarczyć na Księżyc dziesięć instrumentów naukowych NASA, które pomogą pogłębić wiedzę o Księżycu i przygotować się do przyszłych misji załogowych, takich jak Artemis III, planowana na 2027 r. Misja skoncentruje się na badaniach basenu Mare Crisium, dużej równiny księżycowej powstałej miliardy lat temu w wyniku działalności wulkanicznej i uderzeń asteroid.
Wyposażenie Blue Ghost
Jak czytamy na stronie flyingmag.com, lądownik Blue Ghost został zaprojektowany jako autonomiczny pojazd o zaawansowanej konstrukcji. Maszyna posiada 20 silników odrzutowych i wyposażona jest w panele słoneczne oraz zaawansowane anteny przesyłające komunikaty i wideo w wysokiej rozdzielczości do centrum operacyjnego Firefly w Teksasie.
Kamery i czujniki umożliwią precyzyjne lądowanie, a instrumenty takie jak Lunar PlanetVac pobór próbek gruntu czy reflektor laserowy Next Generation Lunar Retroreflector, który pozwoli dokładnie zmierzyć odległość Księżyca od Ziemi.
Plan misji
Portal Space.com przekazał, że misja potrwa łącznie około 60 dni. Opisano jej trzy etapy. Pierwszy to start i orbita okołoziemska: po wystrzeleniu Blue Ghost spędzi 25 dni na orbicie Ziemi, nabierając odpowiedniej prędkości do manewru transferowego na Księżyc.
Drugi etap to Podróż na Księżyc: po czterech dniach dotrze na orbitę księżycową, gdzie przez 16 dni będzie przygotowywał się do lądowania. Ostatni etap to lądowanie. W marcu Blue Ghost podejmie próbę autonomicznego lądowania w Mare Crisium, w pobliżu Mons Latreille, charakterystycznej góry o szerokości czterech mil.
