Aktualności

Przedsiębiorcy zapłacą niższą składkę zdrowotną; pracownicy na umowach nie zyskają nic

Minister finansów Andrzej Domański. PAP/Albert Zawada

Sejm uchwalił rządową ustawę, która obniży składkę zdrowotną dla przedsiębiorców.  Na reformie ma skorzystać ok. 2,5 mln przedsiębiorców. Pracownicy na umowach o pracę oraz emeryci nie zyskają nic, nadal będą płacić składkę jak obecnie – 9 proc. od dochodu. Przeciwko propozycjom rządu zagłosowała koalicyjna lewica oraz PiS.

Ustawa wprowadza dwuelementową podstawę wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców – do pewnego poziomu będzie ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów będzie procentowa. Część zryczałtowana składki będzie wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Druga część będzie obliczana od nadwyżki dochodów powyżej 1,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia u przedsiębiorców rozliczających się skalą podatkową lub podatkiem liniowym (stawka 4,9 proc.).

W przypadku przedsiębiorców rozliczających się ryczałtem druga część składki będzie naliczana od nadwyżki przychodów powyżej 3-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (stawka 3,5 proc.). Projekt zakłada także obniżenie składki do 9 proc. z 75 proc. minimalnego wynagrodzenia (obecnie jest 9 proc. minimalnego wynagrodzenia) dla przedsiębiorców opłacających podatek w formie karty podatkowej. Ustawa uchyla możliwość rozliczenia zapłaconych składek zdrowotnych w podatku dochodowym.

Pracownicy na etatach i emeryci – bez zmian

Nowe przepisy nie zmieniają wysokości składki zdrowotnej płaconej przez pracowników na etacie i nadal będzie to 9 proc. Nie będzie też zmian, jeśli chodzi o składkę w przypadku świadczeń emertytalnych – dalej będzie to 9 proc.

„Obniżka składki zdrowotnej to fatalna wiadomość dla systemu, przede wszystkim dla pacjentów. Oznacza, że państwo do budżetu NFZ będzie musiało dołożyć w tym roku co najmniej 24 mld zł – powiedział PAP Mariusz Trojanowski, wiceszef Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP).

Według wyliczeń OZPSP Narodowy Fundusz Zdrowia będzie potrzebował w lipcu dodatkowych 18 mld zł, aby zrealizować lipcowe podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia podyktowane obowiązkiem ustawowym.

„Biorąc to pod uwagę, jak również inne bieżące potrzeby finansowe na zapewnienie dostępu do leczenia, należy liczyć się z tym, że w sumie do budżetu NFZ państwo będzie musiało dołożyć w tym roku co najmniej 24 mld zł. Ale na razie nie ma żadnych gwarancji prawnych na zrealizowanie tego” – podkreślił rozmówca PAP. W ocenie Trojanowskiego „taki stan rzeczy oznacza całkowity brak konsekwencji polityków”.

Minister zdrowia też „za”

Trojanowski nie potrafił wyobrazić sobie, żeby taką reformę poparła minister zdrowia. Ale zrobiła to, Izabela Leszczyna głosowała za ustawą, mimo że pod koniec marca powiedziała dziennikarzom, że żaden minister zdrowia nie może zaakceptować obniżenia składki zdrowotnej. „Na pewno nie zagłosuję za obniżeniem składki zdrowotnej” – deklarowała wtedy.

Przeciw ustawie byli posłowie PiS, Lewicy i koła Razem, a Konfederacja wstrzymała się od głosu.

Zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców mają kosztować budżet państwa 4,6 mld zł, a przepisy obowiązywać od początku 2026 r.

pap


Powiązane artykuły

Zawór gazowy. Źródło: freepik

Ukraina utrzyma dostęp do polskich gazociągów. Jest zgoda do 2026 roku

Gaz-System będzie oferował przepustowość ciągłą na kolejny rok gazowy 2025/2026 w kierunku z Polski na Ukrainę. Polski operator uzgodnił z...
Prezes KGHM Andrzej Szydło i Robert Kropiwnicki, sekretarz stanu w ministerstwie aktywów państwowych. Fot. KGHM

KGHM o podatku miedziowym: To miliardy złotych dla polskiego przemysłu

KGHM komentuje zapowiedź ministerstwa finansów o obniżce opodatkowania wydobycia miedzi w latach 2026-2028. Według sygnałów płynących z gabinetów, projekt ustawy,...

Niemieckie Wilhelmshaven ma drugą bramę na gaz spoza Rosji

W dniu 26 maja w niemieckim Wilhelmshaven prace i dostawy do sieci gazowej wszczął drugi statek przeładowujący LNG „Excelsior”. Operator...

Udostępnij:

Facebook X X X