icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Puchalski: Inwestycje ZE PAK to „aberracja”

Zdaniem cytowanego przez serwis pb.pl Pawła Puchalskiego, szefa działu analiz DM BZ WBK, poprawa wyników ZE PAK jest efektem cięć w inwestycjach.

– Wyniki ZE PAK są generalnie zgodne z oczekiwaniami, ale warto zwrócić uwagę na poziom inwestycji. Firma produkująca 10 TWh energii rocznie i zapewniająca ok. 7 proc. krajowej podaży energii, wydaje w drugim kwartale na inwestycje ledwie 18 mln zł. W całym pierwszym półroczu to 80 mln zł, ale to nadal tyle, co nic. To aberracja na wielką skalę, wynikająca z braku rynku mocy i opóźnień w budowie nowych odkrywek węgla brunatnego – ocenia Paweł Puchalski na łamach pb.pl.

– Na uwagę zasługuje wysoka cena energii, którą uzyskali traderzy PAK. W drugim kwartale było to średnio aż 176 zł/kWh. Widać, że spółka istotnie zmniejsza produkcję w okresach niskich cen dziennych, produkując możliwie dużo w trakcie dziennych szczytów energii. Można tez wnioskować, że spółka umiejętnie wykorzystała czerwcowe upały i sprzedawała energię w szczycie, kiedy ceny przekraczają 1000 zł – powiedział serwisowi Paweł Puchalski.

– Spodziewam się, że w całym 2016 r. i w 2017 r. wyniki PAK będą jeszcze dobre, a potem EBITDA może sie przepołowić, bo kilka bloków będzie musiało zostać wyłączonych – uważa Paweł Puchalski.

Puls Biznesu/CIRE.PL

Zdaniem cytowanego przez serwis pb.pl Pawła Puchalskiego, szefa działu analiz DM BZ WBK, poprawa wyników ZE PAK jest efektem cięć w inwestycjach.

– Wyniki ZE PAK są generalnie zgodne z oczekiwaniami, ale warto zwrócić uwagę na poziom inwestycji. Firma produkująca 10 TWh energii rocznie i zapewniająca ok. 7 proc. krajowej podaży energii, wydaje w drugim kwartale na inwestycje ledwie 18 mln zł. W całym pierwszym półroczu to 80 mln zł, ale to nadal tyle, co nic. To aberracja na wielką skalę, wynikająca z braku rynku mocy i opóźnień w budowie nowych odkrywek węgla brunatnego – ocenia Paweł Puchalski na łamach pb.pl.

– Na uwagę zasługuje wysoka cena energii, którą uzyskali traderzy PAK. W drugim kwartale było to średnio aż 176 zł/kWh. Widać, że spółka istotnie zmniejsza produkcję w okresach niskich cen dziennych, produkując możliwie dużo w trakcie dziennych szczytów energii. Można tez wnioskować, że spółka umiejętnie wykorzystała czerwcowe upały i sprzedawała energię w szczycie, kiedy ceny przekraczają 1000 zł – powiedział serwisowi Paweł Puchalski.

– Spodziewam się, że w całym 2016 r. i w 2017 r. wyniki PAK będą jeszcze dobre, a potem EBITDA może sie przepołowić, bo kilka bloków będzie musiało zostać wyłączonych – uważa Paweł Puchalski.

Puls Biznesu/CIRE.PL

Najnowsze artykuły