Zdaniem Thomasa Pugha, ekonomisty w firmie Capital Economics, kraje kartelu naftowego OPEC nie pozwolą Iranowi na szybkie odzyskanie udziałów na rynku ropy naftowej, nawet jeśli dojdzie do zniesienia sankcji wobec tego kraju.
W wyniku sankcji wprowadzonych w połowie 2012 roku eksport ropy naftowej z Iranu spadł o 60 procent.
– Uważamy za mało prawdopodobne, aby pozostałe kraje OPEC pozwoliły Teheranowi na odzyskanie udziałów, więc jakakikolwiek wzrost dostaw z Iranu powinien stworzyć presję na ceny surowca – ocenił Pugh w rozmowie z agencją Trend. – Pomimo rosnącego napięcia na Bliski Wschodzie dostawy z OPEC dalej rosną, nawet bez zbliżenia Iranu z Zachodem.
Kraje OPEC ustaliły limit eksportu ropy naftowej na poziomie 30 mln baryłek ropy naftowej dziennie. Ze względu na wojnę cenową nie zdecydowały się na obniżenie tej kwoty, pomimo istotnego spadku cen surowca na rynkach. Kolejną okazją do rozmowy na ten temat będzie szczyt kartelu zaplanowany na 4 czerwca.