Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret w sprawie przyłączenia terenów okupowanych na Ukrainie do jego kraju i uznał, że wycieki gazociągów Nord Stream 1 oraz Nord Stream 2 to dywersja Zachodu.
– Obywatele Ługańskiej i Donieckiej Republiki a mieszkańcy zaporoskiego i chersońskiego obwodu zdecydowali. Zdecydowali jasno i zdecydowanie. Połączenie z Rosją jest wolą ludu. Taka jest wola ludów. Mam nadzieje, że parlamentarzyści przyjmą cztery nowe podmioty w skład Federacji Rosyjskiej – powiedział prezydent Rosji Władimir Putin o pseudoreferendach na okupowanych terenach Ukrainy przeprowadzonych w ostatnich dniach z pogwałceniem wszelkich standardów, które mają rzekomo potwierdzać wolę przyłączenia. – Wzywam Kijów do rozmów pokojowych, jednak nie ma mowy o rozmowy o czterech podmiotach, które ogłosiły swoją wole samostanowienia – dodał. Na końcu wystąpienia podpisał dekret o aneksji terenów okupowanych wokół Chersonia, Zaporoża, Doniecka i Ługańska na Ukrainie.
– Chcę, aby wszyscy na Zachodzie usłyszeli, że mieszkańcy Donieckiej i Ługańskiej Republiki a także obwodów zaporoskiego i chersońskiego są obywatelami Rosji. I są nimi na zawsze – mówił o fikcyjnych państwach tworzonych przez Rosję w obwodach ukraińskich znajdujących się pod jej częściową kontrolą. Putin nie szczędził także słów krytyki pod adresem Zachodu. – Stany Zjedonoczone zniszczył atakami nuklearnymi Hiroszime i Nagasaki, Stany Zjednoczone brutalnie bombardowały Hamburg, Drezno i inne niemieckie miasta. Krwawo mordowały ludy Wietnamu i Korei – powiedział.
– Zachodowi nie wystarczy sankcji. Teraz organizują dywersje przeciwko infrastrukturze cywilnej, energetycznej. czego przykładem jest wysadzenie gazociągów Nord Stream leżących na dnie Morza Bałtyckiego – ocenił Putin w odniesieniu do wycieków z Nord Stream 1 i Nord Stream 2 stwierdzonych 26 września. Według NATO był to sabotaż, a kraje zachodnie podejrzewają Rosję.
– Zachód jest odpowiedzialny za kryzys energetyczny i żywnościowy. Zachód chce odwrócić uwagę od swoich problemów wewnętrznych poprzez wojnę. Teraz celem ich jest złamanie Rosji – perorował przywódca rosyjski w odniesieniu do wojny na Ukrainie, którą sam rozpoczął. Dane z giełdy europejskiej pokazują, że przyczyną kryzysu energetycznego jest ograniczenie podaży gazu przez Gazprom postrzegane jako element przygotowań do ataku na Ukrainę. Kryzys żywnościowy jest pogłębiony przez fakt, że wojna na Ukrainie ograniczyła dostawy zboża z tego kraju oraz Rosji.
Wojciech Jakóbik/Mariusz Marszałkowski