icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

RAPORT: Saga Jaworzna może zakończyć się nacjonalizacją Rafako

Raciborskie Rafako ogłosiło upadłość w obliczu sporu z Tauronem o problemy nowego bloku węglowego Elektrowni Jaworzno. Państwo może podać deskę ratunkową, jeżeli dojdzie do nacjonalizacji tej firmy. Tymczasem saga Jaworzna trwa.

Zarząd Rafako podjął 12 stycznia decyzję o zamiarze złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i rozpoczął prace nad rzeczonym wnioskiem, podała spółka. Decyzja jest skutkiem doręczenia przez Tauron Wytwarzanie wezwania, skierowanego do Rafako, jego spółki zależnej oraz Mostostalu Warszawa, dotyczącego zapłaty kar umownych i odszkodowań na kwotę łączną 1,3 mld złotych.

– Aktywność zarządu Rafako, polegająca na prowadzeniu agresywnych sporów z największymi podmiotami w kraju, w której opierano się na kłamstwach, oszczerstwach oraz szantażu biznesowym doprowadziła do ogłoszenia zamiaru złożenia wniosku o ogłoszeniu upadłości spółki. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi tylko i wyłącznie zarząd Rafako – powiedział Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Taurona.

To ciąg dalszy długiego sporu medialnego Taurona i Rafako o to, kto jest winien usterce nowego bloku Elektrowni Jaworzno. Tauron uważa, że to skutek złego wykonania przez Rafako, a ta firma przekonuje, że chodzi o złe paliwo zastosowane przez energetyków. Blok 910 MW, wybudowany za ponad sześć miliardów złotych, został uruchomiony z opóźnieniem w listopadzie 2020 roku. W czerwcu 2021 roku został wyłączony z powodu usterek, naprawianych od tego czasu przez wykonawców z konsorcjum Rafako-Mostostal Warszawa. Jednostka została uruchomiona ponownie z końcem kwietnia 2022 roku. Potem blok był czasowo wyłączany jeszcze dwukrotnie. Według Rafako powodem awarii była nieodpowiednia jakość węgla dostarczanego przez Tauron. Według Taurona, przyczynami są liczne wady i usterki bloku.

Rafako skierowało do Taurona pismo w którym domaga się 249,6 mln zł odszkodowania z powodu naruszenia dóbr osobistych oraz utraty możliwości pozyskania nowych zleceń. Chce także 319,4 mln zł tytułem odszkodowania za wydłużenie realizacji kontraktu. To odpowiedź na roszczenie 1,3 mld złotych Taurona wobec Rafako za usterkę nowego bloku Elektrowni Jaworzno. Ten ma do czynienia z kolejnymi przerwami pracy. – Nie zamierzamy się wpisywać w emocjonalny konflikt, w który próbuje nas wciągnąć zarząd Rafako. Chcemy rozmawiać o harmonogramie usunięcia zgłoszonych usterek i przedłużeniu gwarancji bankowych – przekonuje Tauron.

Tauron podał 19 stycznia, że Rafako poprosiło o nowe rozmowy w sprawie warunków współpracy przy usuwaniu usterek nowego bloku węglowego Elektrowni Jaworzno. Przedstawił też na konferencji w Katowicach „listę wstydu” Rafako, z którym spiera się o przyczyny usterek nowego bloku Elektrowni Jaworzno. Rafako przekonuje, że mediacje z Tauronem trwają nadal.

– Młyny, które mielą węgiel na pył, który wchodzi do bloku były obsługiwane przez firmę podwykonawczą Rafako. Firma doskonale wiedziała jaki węgiel wchodzi do bloku – ocenił gospodarz konferencji posiłkując się prezentacją nazwaną “listą wstydu”. – Problemem bloku nie jest węgiel, ale wady konstrukcyjne oraz nieodpowiednie dostrojenie bloku do pracy. Mamy nadzieje, że uda nam się dojść z Rafako do porozumienia – skwitował. – Zleciliśmy ekspertyzę węgla podawanego do bloku 910. Węgiel ten został pobrany z miejsc zgodnych z kontraktem. Wyniki ekspertyzy poznamy w najbliższym czasie – ujawnił Wojciech Przepadło z Taurona.

– Jak wybrnąć z informacji, że zerwaliśmy mediacje, które nie zostały zerwane? Najlepiej poinformować, że poprosiliśmy o wznowienie i „łaskawie” się zgodzić. Nie prosiliśmy o ich wznowienie, tylko wysłaliśmy plan dojścia do porozumienia i w końcu dostaliśmy odpowiedź – odpowiada ta firma z Raciborza na Twitterze.

Telenowela trwa, ale wiadomo już jakie są możliwe scenariusze zakończenia sporu Taurona z Rafako. Według informacji Polityki Insight są możliwe co najmniej cztery rozstrzygnięcia. Pierwsze zakłada przejęcie tej firmy przez Polski Fundusz Rozwoju lub Agencję Rozwoju Przemysłu. Drugi to włączenie Rafako do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Czwarty uwzględnia wejście inwestora prywatnego w postaci Synthosa. Ostatni z nich to upadłość Rafako, która nie opłaca się nikomu, bo nie pomoże naprawić bloku w Jaworznie i zaszkodzi gospodarce Raciborza. Tauron podawał jednak, że ma plan działania także na taką ewentualność. Przyszłość sagi o Jaworznie zależy zatem od decyzji ministerstwa aktywów państwowych znajdującego się pod rosnącą presją kalendarza wyborczego. Jesienią mają się odbyć wybory parlamentarne.

Raciborskie Rafako ogłosiło upadłość w obliczu sporu z Tauronem o problemy nowego bloku węglowego Elektrowni Jaworzno. Państwo może podać deskę ratunkową, jeżeli dojdzie do nacjonalizacji tej firmy. Tymczasem saga Jaworzna trwa.

Zarząd Rafako podjął 12 stycznia decyzję o zamiarze złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości i rozpoczął prace nad rzeczonym wnioskiem, podała spółka. Decyzja jest skutkiem doręczenia przez Tauron Wytwarzanie wezwania, skierowanego do Rafako, jego spółki zależnej oraz Mostostalu Warszawa, dotyczącego zapłaty kar umownych i odszkodowań na kwotę łączną 1,3 mld złotych.

– Aktywność zarządu Rafako, polegająca na prowadzeniu agresywnych sporów z największymi podmiotami w kraju, w której opierano się na kłamstwach, oszczerstwach oraz szantażu biznesowym doprowadziła do ogłoszenia zamiaru złożenia wniosku o ogłoszeniu upadłości spółki. Odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi tylko i wyłącznie zarząd Rafako – powiedział Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Taurona.

To ciąg dalszy długiego sporu medialnego Taurona i Rafako o to, kto jest winien usterce nowego bloku Elektrowni Jaworzno. Tauron uważa, że to skutek złego wykonania przez Rafako, a ta firma przekonuje, że chodzi o złe paliwo zastosowane przez energetyków. Blok 910 MW, wybudowany za ponad sześć miliardów złotych, został uruchomiony z opóźnieniem w listopadzie 2020 roku. W czerwcu 2021 roku został wyłączony z powodu usterek, naprawianych od tego czasu przez wykonawców z konsorcjum Rafako-Mostostal Warszawa. Jednostka została uruchomiona ponownie z końcem kwietnia 2022 roku. Potem blok był czasowo wyłączany jeszcze dwukrotnie. Według Rafako powodem awarii była nieodpowiednia jakość węgla dostarczanego przez Tauron. Według Taurona, przyczynami są liczne wady i usterki bloku.

Rafako skierowało do Taurona pismo w którym domaga się 249,6 mln zł odszkodowania z powodu naruszenia dóbr osobistych oraz utraty możliwości pozyskania nowych zleceń. Chce także 319,4 mln zł tytułem odszkodowania za wydłużenie realizacji kontraktu. To odpowiedź na roszczenie 1,3 mld złotych Taurona wobec Rafako za usterkę nowego bloku Elektrowni Jaworzno. Ten ma do czynienia z kolejnymi przerwami pracy. – Nie zamierzamy się wpisywać w emocjonalny konflikt, w który próbuje nas wciągnąć zarząd Rafako. Chcemy rozmawiać o harmonogramie usunięcia zgłoszonych usterek i przedłużeniu gwarancji bankowych – przekonuje Tauron.

Tauron podał 19 stycznia, że Rafako poprosiło o nowe rozmowy w sprawie warunków współpracy przy usuwaniu usterek nowego bloku węglowego Elektrowni Jaworzno. Przedstawił też na konferencji w Katowicach „listę wstydu” Rafako, z którym spiera się o przyczyny usterek nowego bloku Elektrowni Jaworzno. Rafako przekonuje, że mediacje z Tauronem trwają nadal.

– Młyny, które mielą węgiel na pył, który wchodzi do bloku były obsługiwane przez firmę podwykonawczą Rafako. Firma doskonale wiedziała jaki węgiel wchodzi do bloku – ocenił gospodarz konferencji posiłkując się prezentacją nazwaną “listą wstydu”. – Problemem bloku nie jest węgiel, ale wady konstrukcyjne oraz nieodpowiednie dostrojenie bloku do pracy. Mamy nadzieje, że uda nam się dojść z Rafako do porozumienia – skwitował. – Zleciliśmy ekspertyzę węgla podawanego do bloku 910. Węgiel ten został pobrany z miejsc zgodnych z kontraktem. Wyniki ekspertyzy poznamy w najbliższym czasie – ujawnił Wojciech Przepadło z Taurona.

– Jak wybrnąć z informacji, że zerwaliśmy mediacje, które nie zostały zerwane? Najlepiej poinformować, że poprosiliśmy o wznowienie i „łaskawie” się zgodzić. Nie prosiliśmy o ich wznowienie, tylko wysłaliśmy plan dojścia do porozumienia i w końcu dostaliśmy odpowiedź – odpowiada ta firma z Raciborza na Twitterze.

Telenowela trwa, ale wiadomo już jakie są możliwe scenariusze zakończenia sporu Taurona z Rafako. Według informacji Polityki Insight są możliwe co najmniej cztery rozstrzygnięcia. Pierwsze zakłada przejęcie tej firmy przez Polski Fundusz Rozwoju lub Agencję Rozwoju Przemysłu. Drugi to włączenie Rafako do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Czwarty uwzględnia wejście inwestora prywatnego w postaci Synthosa. Ostatni z nich to upadłość Rafako, która nie opłaca się nikomu, bo nie pomoże naprawić bloku w Jaworznie i zaszkodzi gospodarce Raciborza. Tauron podawał jednak, że ma plan działania także na taką ewentualność. Przyszłość sagi o Jaworznie zależy zatem od decyzji ministerstwa aktywów państwowych znajdującego się pod rosnącą presją kalendarza wyborczego. Jesienią mają się odbyć wybory parlamentarne.

Najnowsze artykuły