Alert

Problemy z ciepłem w małych miastach? Rafako ma na to sposób

Fot. Rafako

Fot. Rafako

Wyspa poligeneracyjna to odpowiedź na problemy energetyczne przed jakimi stoją małe i średnie miejscowości – tłumaczy Witold Rożnowski, Dyrektor Centrum Badań i Rozwoju w RAFAKO S.A.

Spółki odpowiedzialne za dostawę energii cieplnej w mniejszych miejscowościach borykają się w tej chwili z dwoma wyzwaniami. Krótsze sezony grzewcze i łagodniejsze zimy powodują, że ich przychody spadają. Jednocześnie wykorzystywane instalacje muszą spełniać coraz bardziej wyśrubowane normy dotyczące emisji i ekologiczności procesu dostarczania energii.

– Doświadczenie wskazuje, że kluczem do rozwiązania złożonych problemów jest szukanie sojuszników. Gdyby naukowcy nie sprzymierzyli się z na co dzień zwalczanymi wirusami, terapie genowe pozostawałyby wciąż domeną literatury science fiction. W przypadku wysp poligeneracyjnych sprzymierzeńcem spółek ciepłowniczych i energetycznych stały się odpady komunalne – wyjaśnia Witold Rożnowski, Dyrektor Centrum Badań i Rozwoju w RAFAKO S.A. – Opracowana przez konsorcjum, którego liderem jest RAFAKO S.A., technologia wysp poligeneracyjnych, pozwala pozyskiwać syntetyczny gaz ziemny z lokalnie dostępnej biomasy, a także z lokalnie dostępnych śmieci.

Pozytywny produkt uboczny

Technologia uzyskiwania gazu z paliw kopalnych nie jest niczym nowym. Już od XIX wieku pozyskiwano gaz z węgla, co pozwoliło m.in. oświetlić ulice miast wiktoriańskiej Anglii.

– Nowością jest uzyskiwanie gazu z coraz bardziej nieoczywistych źródeł. W tym przypadku opracowana przez nas technologia pozwala wykorzystać odpady zawierające węgiel organiczny jako paliwo energetyczne, unikając tym samym niebezpiecznych depozytów na setki lat z pożytkiem dla nas wszystkich, poprzez fakt wytworzenia gazu, który może zostać wykorzystany do ogrzewania domów w zimie lub zasilania instalacji gazowej latem – mówi Witold Rożnowski.

W ten sposób spółka odpowiedzialna za dostawy energii cieplnej pozwala rozwiązać problem odpadów i staje się dostawcą gazu, a nie tylko jego konsumentem. Możliwość sprzedawania uzyskanego paliwa również latem to dodatkowy dochód. Gaz może być również z powodzeniem wykorzystywany do zasilania miejskich autobusów napędzanych CNG. Obecnie takie pojazdy jeżdżą m.in. w Wałbrzychu, Radomiu, Rzeszowie i Tychach. Również w Warszawie testowane są pojazdy zasilane gazem, tyle, że skroplonym (LNG).

– Nie bez znaczenia jest również aspekt ekologiczny. Uzyskane paliwo jest niskoemisyjne, a sam proces pozwala redukować ilość odpadów. Zyskują wszyscy – cieszy się Dyrektor Centrum Badań 
i Rozwoju w RAFAKO S.A.

Krok w stronę niezależności

Rozwiązanie już dawno wyszło poza fazę koncepcyjną. Pierwszy układ pilotażowy zostanie wkrótce uruchomiony w ramach projektu w Tauron Wytwarzanie – Oddziale Elektrownia Łaziska.

– Unia Europejska stawia coraz wyższe wymagania związane z pozyskiwaniem zielonej energii. Warto jednocześnie pamiętać, że ludzie muszą pozyskiwać nie tylko prąd, ale również ciepło. Przy wsparciu wysp poligeneracyjnych turbinami wiatrowymi i panelami fotowoltaicznymi, nieduże miejscowości mają szansę na niezależność energetyczną połączoną z lokalnym zarządzaniem ekonomią konwersji energii: gaz-na-prąd, gaz-na-ciepło, lub gaz-do-sieci – podkreśla Witold Rożnowski.

Rozwiązanie zostało opracowane przez konsorcjum, w którego skład wchodziło Tauron Wytwarzanie, gliwicka spółka Exergon, hiszpański Eqtec, francuskie Cea i Atmostat oraz Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla z Zabrza.

– Za jednym zamachem udało nam się rozwiązać problem utylizacji śmieci i spadającej rentowności niewielkich spółek energetycznych. Prawdziwą wartością innowacji jest sposób w jaki może służyć ludziom. W tym przypadku jedna technologia pozwala zredukować ilość śmieci, poprawić jakość powietrza i zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne. To symbol kierunku w którym chce podążać Rafako – podsumowuje Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes zarządu RAFAKO S.A.

Rafako


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X