icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Realizacja Turkish Stream rozpocznie się z opóźnieniem?

(TASS/Reuters/Teresa Wójcik)

Układanie pierwszej nitki Turkish Streamu rozpocznie się pod koniec czerwca b.r. – obiecał rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak, w programie telewizji Rosja24. Jeszcze niedawno i minister Nowak i Gazprom zapowiadali, że początek budowy pierwszej nitki rury rozpocznie się z początkiem czerwca, a gazociąg zostanie oddany do użytku w grudniu 2016 r.

Rosyjski premier, Dymitr Miedwiediew w rozmowie z szefem rządu Słowacji Robertem Ficą, we wtorek 2 czerwca przyznał, że w projekcie Turkish Stream są pewne zagrożenia, ale generalnie jest to dobry projekt. „Ryzyko jest zawarte w każdym projekcie komercyjnym, ale z drugiej strony ten nasz projekt oparty jest na osiągniętych porozumieniach i dlatego jesteśmy pewni, że jest to projekt korzystny dla wszystkich stron. W przeciwieństwie do South Stream’u, przy którym nie wszystko było jak należy” – podkreślił Miedwiediew.

Jednakże rosyjski premier nie podał, że w sprawie realizacji projektu Turkish Stream strony nie mają jeszcze żadnych obowiązujących porozumień. Gazprom i turecki koncern naftowy Botas. podpisały jedynie 1 grudnia 2014 r. memorandum o budowie gazociągu z potencjalną przepustowością 63 mld m3 rocznie z Rosji do Turcji. Rura ma przebiegać z Rosji po dnie Morza Czarnego do Turcji. Lądowy odcinek w Turcji ma być zakończony na granicy turecko-greckiej. Jak dotychczas jest to jedyny dokument, który w dodatku wyraża jedynie wolę polityczną.  Z rosyjskich wewnętrznych postanowień Gazpromu wynika, że nowy gazociąg będzie budować spółka-córka Gazpromu, South Stream – Transport, która została powołana w celu budowy South Stream.

(TASS/Reuters/Teresa Wójcik)

Układanie pierwszej nitki Turkish Streamu rozpocznie się pod koniec czerwca b.r. – obiecał rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak, w programie telewizji Rosja24. Jeszcze niedawno i minister Nowak i Gazprom zapowiadali, że początek budowy pierwszej nitki rury rozpocznie się z początkiem czerwca, a gazociąg zostanie oddany do użytku w grudniu 2016 r.

Rosyjski premier, Dymitr Miedwiediew w rozmowie z szefem rządu Słowacji Robertem Ficą, we wtorek 2 czerwca przyznał, że w projekcie Turkish Stream są pewne zagrożenia, ale generalnie jest to dobry projekt. „Ryzyko jest zawarte w każdym projekcie komercyjnym, ale z drugiej strony ten nasz projekt oparty jest na osiągniętych porozumieniach i dlatego jesteśmy pewni, że jest to projekt korzystny dla wszystkich stron. W przeciwieństwie do South Stream’u, przy którym nie wszystko było jak należy” – podkreślił Miedwiediew.

Jednakże rosyjski premier nie podał, że w sprawie realizacji projektu Turkish Stream strony nie mają jeszcze żadnych obowiązujących porozumień. Gazprom i turecki koncern naftowy Botas. podpisały jedynie 1 grudnia 2014 r. memorandum o budowie gazociągu z potencjalną przepustowością 63 mld m3 rocznie z Rosji do Turcji. Rura ma przebiegać z Rosji po dnie Morza Czarnego do Turcji. Lądowy odcinek w Turcji ma być zakończony na granicy turecko-greckiej. Jak dotychczas jest to jedyny dokument, który w dodatku wyraża jedynie wolę polityczną.  Z rosyjskich wewnętrznych postanowień Gazpromu wynika, że nowy gazociąg będzie budować spółka-córka Gazpromu, South Stream – Transport, która została powołana w celu budowy South Stream.

Najnowsze artykuły