Aktualności

Rekonstrukcja rządu Tuska, a przy okazji sowite odprawy

Warszawa, 15.07.2025. Premier Donald Tusk podczas posiedzenia rządu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, 15 bm. Rada Ministrów zajmie się m.in. projektem noweli ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, dużą nowelizacją kodeksu karnego oraz kodeksu postępowania karnego. (mr) PAP/Radek Pietruszka

Warszawa, 15.07.2025. Premier Donald Tusk podczas posiedzenia rządu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, 15 bm. Rada Ministrów zajmie się m.in. projektem noweli ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, dużą nowelizacją kodeksu karnego oraz kodeksu postępowania karnego. (mr) PAP/Radek Pietruszka

Rekonstrukcja rządu, zaplanowana na czas między 22 a 25 lipca, ma obejmować zmiany w strukturze administracji, w tym nowy kształt wybranych ministerstw i transfer kompetencji. Według Business Insidera, niektórzy ministrowie ustępujący ze stanowisk mogą dostać nawet ok. 60 tys. złotych odprawy.

Rekonstrukcja rządu, zapowiadana przez premiera Donalda Tuska na czas między 22 a 25 lipca, rodzi coraz więcej dyskusji na temat jej możliwego kształtu. Według szefa rządu, dokładny model mamy poznać w dniach 22-25 lipca.

Wśród największych zmian, wyliczanych przez polskie media, ma znaleźć się ministerstwo gospodarki w nowej odsłonie, z rozszerzonymi kompetencjami, oraz ministerstwo energii. To ostatnie ma skupić się na energetyce i przejąć zadania ministerstwa przemysłu. Po zmianach, oddelegowani ministrowie mogą liczyć na „rekompensatę” finansową.

Zmiany na stanowiskach i sowite odprawy?

Business Insider podaje, że nieoficjalnie ze stanowiskiem mogą pożegnać się minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, minister ds. równości Katarzyna Kotula, minister ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz, Adriana Porowska, czyli minister ds. społeczeństwa obywatelskiego oraz szef resortu aktywów państwowych Jakuba Jaworowski. Polityka Insight wskazywała natomiast, że ze swoją funkcją pożegna się minister przemysłu Marzena Czarnecka.

– Zgodnie z ustawą o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe osoby z nich odwoływane zachowują prawo do dotychczasowego wynagrodzenia przez okres od miesiąca do trzech. To tzw. odprawy, które członkowie rządu otrzymują przez: jeden miesiąc, jeżeli funkcję pełniły nie dłużej niż trzy miesiące; dwa miesiące, jeżeli funkcję pełniły ponad trzy miesiące, ale nie dłużej niż rok oraz trzy miesiące, jeżeli funkcję tę pełniły przez okres dłuższy niż 12 miesięcy – wylicza Business Insider.

Serwis informacyjny podnosi, że większość obecnych ministrów zajmuje stanowiska od początku kadencji, a niektórzy weszli do rządu po wyborach europejskich wiosną 2024 roku.

– Tak czy siak, pracują w rządzie dłużej niż rok, więc przysługują im trzy miesiące odprawy – pisze BI.

To jednak nie wszystko. – Jeśli zwolnieni ministrowie podjęli podczas tych trzech miesięcy pracę niżej płatną, przysługuje im tylko tzw. wyrównanie. Będzie to różnica pomiędzy wynagrodzeniem pobieranym w rządzie a tym w nowym miejscu pracy. Jeśli więc ministrowie są jednocześnie posłami, to otrzymają tylko różnicę między pensją ministra a pensją posła – czytamy.

Odprawy w liczbach

Business Insider wskazuje, że w przypadku trzymiesięcznej odprawy, minister będzie mógł dostać jednorazowo nawet ponad 56 tys. zł (plus ewentualny dodatek stażowy).

– Jeśli minister jest jednocześnie posłem, to otrzyma znacznie mniej. W Sejmie taki polityk zarobi przez te trzy miesiące ok. 40 tys. zł, więc na odchodne otrzyma tylko różnicę (ok. 15 tys. zł). […] Podobnie ma się sytuacja w przypadku wiceministrów. Tu pracę może stracić nieco większa liczba. Wynagrodzenie wiceministra opiera się o mnożniki 7,04 oraz 1,92. Łącznie daje to wynagrodzenie na poziomie 16,8 tys. zł. Trzymiesięczna odprawa to zatem lekko ponad 50 tys. zł – czytamy w BI.

Business Insider / Jędrzej Stachura


Powiązane artykuły

17.11.2025. Premier Donald Tusk (2P), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (3P) oraz minister - członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (3P) przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa w okolicy miejscowości Mika, 17 bm. Premier ogłosił, że doszło do aktu dywersji; eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. (jm) PAP/KPRM

Premier o dywersji na kolei: Podejrzani dwaj Ukraińcy działający z Rosją

– Osoby podejrzewane o akt dywersji na kolei to obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami – poinformował w Sejmie premier...
Inspekcja. Fot. Freepik

Przedsiębiorcy o inspekcji pracy: Nowe uprawnienia budzą wątpliwości

Konfederacja Lewiatan, zrzeszająca przedsiębiorców z różnych sektorów gospodarki, komentuje trzecią wersję projektu zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP)....

Motyka odpowiada na projekt prezydenta zespołem specjalnym

Ministerstwo energii powołało specjalny zespół do opracowania rekomendacji i założeń do propozycji przepisów dot. kształtowania i kalkulacji taryf dla energii...

Udostępnij:

Facebook X X X