Najważniejsze informacje dla biznesu

Niespodziewany renesans hybryd plug-in. Polscy kierowcy znów w kontrze do UE

Polski rząd dotuje zakup zeroemisyjnych samochodów osobowych z pełnym napędem elektrycznym. Dotacja wynosi nawet 40 tysięcy złotych. Tymczasem sprzedaż częściowo zelektryfikowanych hybryd plug-in wystrzeliła ostro w górę. Choć nie ma do nich żadnych dopłat, w tym roku zarejestrowano ich o 22,3 procent więcej niż elektryków.

Polska to piąty rynek motoryzacyjny pod względem sprzedaży nowych samochodów osobowych w Unii Europejskiej. Niestety wydaje się pogrążać się w stagnacji, jak inne kraje Unii Europejskiej, co spowodowane jest błędami brukselskiej polityki klimatycznej. W 2025 roku po słabym lutym, kiedy odnotowano spadek rejestracji o 2,6 procent, narastająco wzrost sprzedaży nowych aut osobowych stopniał do zaledwie 0,3 procent. Na tle tej ogólnej mizeroty, zdumiewająco błyszczy segment częściowo zelektryfikowanych samochodów osobowych z napędem hybrydowym, plug-in. Co ciekawe inaczej niż w UE…

Polscy kierowcy wbrew unijnym trendom

W lutym 2025 roku, według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego zarejestrowano 1887 takich aut, najwięcej w historii polskiego rynku. Licząc rok do roku ten segment zaliczył 45-procentowy wzrost. W tyle za nimi zostały pełne elektryki, których sprzedaż od 3 lutego wspierana jest hojnymi dotacjami z rządowego programu NaszEauto, wynoszącymi nawet 40 tysięcy złotych. Choć do hybryd nie ma dopłat, to od początku roku z salonów dealerskich wyjechało już 3420 sztuk, o 42,9 procent więcej niż w tym samym okresie 2024 roku. Narastająco dostawy elektryków wyniosły blisko 2800 sztuk. Stanowiło to odpowiednio 3,1 procent i 3,8 procent udziałów w nowej sprzedaży.

Tymczasem w 27 krajach członkowskich Unii Europejskiej, według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA, Association des Constructeurs Europeens d’Automobiles), w styczniu 2025 roku zarejestrowano 46,1 tysięcy hybryd plug-in, o 8,2 procent mniej niż rok wcześniej. Stanowiły one 7,4 procent całkowitej sprzedaży fabrycznie nowych samochodów w UE, podczas gdy dostawy elektryków wzrosły rok do roku o 34 procent do 124 341 sztuk, co dawało im 15-procentowy udział.

Hybrydy plug-in wyprzedziły elektryki

Polscy kierowcy w zdecydowanej większości wybierają miękkie hybrydy (52,7 procent) i samochody z tradycyjnym napędem, czyli silnikiem benzynowy (31,4 procent) lub klasycznym dieslem (7,7 procent). Ci bardziej troszczący się o los planety, decydują się na samochody z pełnym lub częściowym napędem elektrycznym, podążając za ogólnym trendem. Choć elektryfikacja, jak widać następuje znacznie wolniej niż UE, zwłaszcza w tych bardziej zamożnych krajach.

Istotny wzrost zainteresowania autami z przejściowym napędem widoczny jest od grudnia 2024 roku, kiedy zarejestrowano 1469 hybryd plug-in. Choć dotacje faworyzują elektryki, to kilku latach hybrydy zdobyły ponownie przewagę nad docelowym rozwiązaniem, jakim ma być według unijnych urzędników samochód zeroemisyjny.

Według analityków PZPM, rosnąca sprzedaż takich hybryd w Polsce nie dziwi, biorąc pod uwagę konieczność wypełnienia zaostrzonego celu emisyjnego narzuconego przez Komisję Europejską, więc wszyscy producenci samochodów starają się oferować takie pojazdy w bardzo atrakcyjnych cenach.

Zdaniem Pawła Tuzinka, prezesa Związku Dealerów Samochodów, polski rynek nowych samochodów jest stosunkowo niewielki, dlatego wszelkie zmiany statystyczne, zwłaszcza w niszowych kategoriach, są bardzo łatwo widoczne właśnie ze względu na niskie wolumeny.

– W przypadku zwiększenia się liczby rejestrowanych samochodów z kategorii PHEV oraz EREV, może to oznaczać chociażby wprowadzenie nowego modelu czy realizację polityk rabatowych w niektórych markach– mówi szef ZDS.

Marki premium w czołówce rankingu plug-in

PZPM publikuje co miesiąc raport dotyczący erejestracji, w tym rankingi najlepiej sprzedających się marek i modeli z alternatywnymi napędami. Zestawienie obejmuje hybrydy PHEV oraz pojazdy typu EREV (Extended Range Electric Vehicle, gdzie główny silnik elektryczny jest wspomagany jest przez niewielką jednostkę spalinową). Jednak te drugie są praktycznie niespotykane na polskich drogach, co wynika z ich znikomej dostępności i analogicznego zainteresowania klientów.

Po dwóch miesiącach na pierwszym miejscu jest szwedzka marka premium Volvo (Volvo Cars jest kontrolowane przez chińską Geely Holding Group) z 18,2-procentowym udziałem w segmencie plug-in w Polsce. Kolejne miejsca na pudle zajmują Toyota (12,9 procent) i BMW (11,5 procent). Najpopularniejszym modelem w tej kategorii jest SUV Volvo XC60, którego cena zaczyna się od 265 tysięcy złotych brutto. Ma 13,2 procent udziałów w rejestracjach nowych aut z tego segmentu.

Tomasz Brzeziński

Nie wypłacono jeszcze żadnej dotacji z programu NaszEauto. Minęło 50 dni od jego startu

Polski rząd dotuje zakup zeroemisyjnych samochodów osobowych z pełnym napędem elektrycznym. Dotacja wynosi nawet 40 tysięcy złotych. Tymczasem sprzedaż częściowo zelektryfikowanych hybryd plug-in wystrzeliła ostro w górę. Choć nie ma do nich żadnych dopłat, w tym roku zarejestrowano ich o 22,3 procent więcej niż elektryków.

Polska to piąty rynek motoryzacyjny pod względem sprzedaży nowych samochodów osobowych w Unii Europejskiej. Niestety wydaje się pogrążać się w stagnacji, jak inne kraje Unii Europejskiej, co spowodowane jest błędami brukselskiej polityki klimatycznej. W 2025 roku po słabym lutym, kiedy odnotowano spadek rejestracji o 2,6 procent, narastająco wzrost sprzedaży nowych aut osobowych stopniał do zaledwie 0,3 procent. Na tle tej ogólnej mizeroty, zdumiewająco błyszczy segment częściowo zelektryfikowanych samochodów osobowych z napędem hybrydowym, plug-in. Co ciekawe inaczej niż w UE…

Polscy kierowcy wbrew unijnym trendom

W lutym 2025 roku, według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego zarejestrowano 1887 takich aut, najwięcej w historii polskiego rynku. Licząc rok do roku ten segment zaliczył 45-procentowy wzrost. W tyle za nimi zostały pełne elektryki, których sprzedaż od 3 lutego wspierana jest hojnymi dotacjami z rządowego programu NaszEauto, wynoszącymi nawet 40 tysięcy złotych. Choć do hybryd nie ma dopłat, to od początku roku z salonów dealerskich wyjechało już 3420 sztuk, o 42,9 procent więcej niż w tym samym okresie 2024 roku. Narastająco dostawy elektryków wyniosły blisko 2800 sztuk. Stanowiło to odpowiednio 3,1 procent i 3,8 procent udziałów w nowej sprzedaży.

Tymczasem w 27 krajach członkowskich Unii Europejskiej, według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA, Association des Constructeurs Europeens d’Automobiles), w styczniu 2025 roku zarejestrowano 46,1 tysięcy hybryd plug-in, o 8,2 procent mniej niż rok wcześniej. Stanowiły one 7,4 procent całkowitej sprzedaży fabrycznie nowych samochodów w UE, podczas gdy dostawy elektryków wzrosły rok do roku o 34 procent do 124 341 sztuk, co dawało im 15-procentowy udział.

Hybrydy plug-in wyprzedziły elektryki

Polscy kierowcy w zdecydowanej większości wybierają miękkie hybrydy (52,7 procent) i samochody z tradycyjnym napędem, czyli silnikiem benzynowy (31,4 procent) lub klasycznym dieslem (7,7 procent). Ci bardziej troszczący się o los planety, decydują się na samochody z pełnym lub częściowym napędem elektrycznym, podążając za ogólnym trendem. Choć elektryfikacja, jak widać następuje znacznie wolniej niż UE, zwłaszcza w tych bardziej zamożnych krajach.

Istotny wzrost zainteresowania autami z przejściowym napędem widoczny jest od grudnia 2024 roku, kiedy zarejestrowano 1469 hybryd plug-in. Choć dotacje faworyzują elektryki, to kilku latach hybrydy zdobyły ponownie przewagę nad docelowym rozwiązaniem, jakim ma być według unijnych urzędników samochód zeroemisyjny.

Według analityków PZPM, rosnąca sprzedaż takich hybryd w Polsce nie dziwi, biorąc pod uwagę konieczność wypełnienia zaostrzonego celu emisyjnego narzuconego przez Komisję Europejską, więc wszyscy producenci samochodów starają się oferować takie pojazdy w bardzo atrakcyjnych cenach.

Zdaniem Pawła Tuzinka, prezesa Związku Dealerów Samochodów, polski rynek nowych samochodów jest stosunkowo niewielki, dlatego wszelkie zmiany statystyczne, zwłaszcza w niszowych kategoriach, są bardzo łatwo widoczne właśnie ze względu na niskie wolumeny.

– W przypadku zwiększenia się liczby rejestrowanych samochodów z kategorii PHEV oraz EREV, może to oznaczać chociażby wprowadzenie nowego modelu czy realizację polityk rabatowych w niektórych markach– mówi szef ZDS.

Marki premium w czołówce rankingu plug-in

PZPM publikuje co miesiąc raport dotyczący erejestracji, w tym rankingi najlepiej sprzedających się marek i modeli z alternatywnymi napędami. Zestawienie obejmuje hybrydy PHEV oraz pojazdy typu EREV (Extended Range Electric Vehicle, gdzie główny silnik elektryczny jest wspomagany jest przez niewielką jednostkę spalinową). Jednak te drugie są praktycznie niespotykane na polskich drogach, co wynika z ich znikomej dostępności i analogicznego zainteresowania klientów.

Po dwóch miesiącach na pierwszym miejscu jest szwedzka marka premium Volvo (Volvo Cars jest kontrolowane przez chińską Geely Holding Group) z 18,2-procentowym udziałem w segmencie plug-in w Polsce. Kolejne miejsca na pudle zajmują Toyota (12,9 procent) i BMW (11,5 procent). Najpopularniejszym modelem w tej kategorii jest SUV Volvo XC60, którego cena zaczyna się od 265 tysięcy złotych brutto. Ma 13,2 procent udziałów w rejestracjach nowych aut z tego segmentu.

Tomasz Brzeziński

Nie wypłacono jeszcze żadnej dotacji z programu NaszEauto. Minęło 50 dni od jego startu

Najnowsze artykuły