icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rijad bierze kurs na dalszą obniżkę cen ropy

(Economic Capital/Teresa Wójcik)

Arabia Saudyjska akceptuje niskie ceny ropy, ponieważ spodziewa się ich dużego wzrostu w dalszej perspektywie. Taki jest najważniejszy wniosek raportu eksperta brytyjskiego, Jasona Tuvey, z firmy doradczej Capital Economics. Raport, z którym zapoznaliśmy się dzięki azerskiemu portalowi Trend, poświęcony jest ekonomicznym aspektom naftowej polityki Rijadu.

Tuvey ocenia, że rezerwy budżetowe Arabii Saudyjskiej są wciąż tak duże, że Rijad ​​może sobie pozwolić na dalsze obniżanie cen ropy na rynku światowym. To wyjaśnia, dlaczego saudyjski minister ds. ropy Ali al-Naimi, do tej pory nie uległ presji ze strony słabszych członków OPEC, którzy domagali się cięcia produkcji ropy naftowej, aby wesprzeć ceny. Tuvey twierdzi, że al-Naimi i inni saudyjscy politycy konsekwentnie trzymają się swojego celu – zdobycia i utrzymania pełnej dominacji na światowym rynku ropy, gdzie za jakiś czas będą dyktować ceny. Odpowiednio wysokie.

Saudyjczycy zdają sobie doskonale sprawę, że jeśli obecnie ceny ropy na rynku światowym pójdą w górę, to koncerny produkujące surowiec ze złóż niekonwencjonalnych opanują ten rynek. Ich zdaniem taka jest nieubłagana logika postępu technologicznego sektora węglowodorów w Stanach Zjednoczonych. Dlatego Rijad musi bronić swojej pozycji „za cenę jak najniższych cen ropy”. W długiej perspektywie to się im opłaci, gdyż istnieją oznaki, że strategia Arabii Saudyjskiej przynosi owoce – stwierdza Tuvey.

Powołuje się przy tym na fakt, że „liczba urządzeń wiertniczych na polach ropy łupkowej w USA gwałtownie spadła i są już pewne oznaki, że produkcja tej ropy zaczyna się zmniejszać.” Ponadto – zauważa ekspert – w ostatnich miesiącach wielkie amerykańskie i inne koncerny naftowe rezygnują z wielu projektów w innych częściach świata. Wobec utrzymujących się niskich cen światowych wydobycie staje się nieopłacalne.

Tymczasem wg danych OPEC produkcja ropy w Arabii Saudyjskiej wzrosła w kwietniu do 10.308 mln baryłek dziennie w porównaniu do marcowego wydobycia, wynoszącego10.294.mln baryłek dziennie. Pomimo wcześniejszych zapewnień Rijadu, że saudyjska produkcja ropy prawdopodobnie pozostanie na poziomie 10 mln baryłek dziennie. Obecnie Saudyjczycy twierdzą, że popyt na ropę w Azji znacząco wzrósł i Saudi Aramco jest gotowe dostarczać zamawiane wolumeny surowca nawet po bardzo niskich cenach.

Ta strategia Arabii Saudyjskiej, obliczona na długą perspektywę rynkową będzie prawdopodobnie punktem wyjścia kolejnego spotkania OPEC, które odbędzie się w Wiedniu w dniu 5 czerwca b.r.

(Economic Capital/Teresa Wójcik)

Arabia Saudyjska akceptuje niskie ceny ropy, ponieważ spodziewa się ich dużego wzrostu w dalszej perspektywie. Taki jest najważniejszy wniosek raportu eksperta brytyjskiego, Jasona Tuvey, z firmy doradczej Capital Economics. Raport, z którym zapoznaliśmy się dzięki azerskiemu portalowi Trend, poświęcony jest ekonomicznym aspektom naftowej polityki Rijadu.

Tuvey ocenia, że rezerwy budżetowe Arabii Saudyjskiej są wciąż tak duże, że Rijad ​​może sobie pozwolić na dalsze obniżanie cen ropy na rynku światowym. To wyjaśnia, dlaczego saudyjski minister ds. ropy Ali al-Naimi, do tej pory nie uległ presji ze strony słabszych członków OPEC, którzy domagali się cięcia produkcji ropy naftowej, aby wesprzeć ceny. Tuvey twierdzi, że al-Naimi i inni saudyjscy politycy konsekwentnie trzymają się swojego celu – zdobycia i utrzymania pełnej dominacji na światowym rynku ropy, gdzie za jakiś czas będą dyktować ceny. Odpowiednio wysokie.

Saudyjczycy zdają sobie doskonale sprawę, że jeśli obecnie ceny ropy na rynku światowym pójdą w górę, to koncerny produkujące surowiec ze złóż niekonwencjonalnych opanują ten rynek. Ich zdaniem taka jest nieubłagana logika postępu technologicznego sektora węglowodorów w Stanach Zjednoczonych. Dlatego Rijad musi bronić swojej pozycji „za cenę jak najniższych cen ropy”. W długiej perspektywie to się im opłaci, gdyż istnieją oznaki, że strategia Arabii Saudyjskiej przynosi owoce – stwierdza Tuvey.

Powołuje się przy tym na fakt, że „liczba urządzeń wiertniczych na polach ropy łupkowej w USA gwałtownie spadła i są już pewne oznaki, że produkcja tej ropy zaczyna się zmniejszać.” Ponadto – zauważa ekspert – w ostatnich miesiącach wielkie amerykańskie i inne koncerny naftowe rezygnują z wielu projektów w innych częściach świata. Wobec utrzymujących się niskich cen światowych wydobycie staje się nieopłacalne.

Tymczasem wg danych OPEC produkcja ropy w Arabii Saudyjskiej wzrosła w kwietniu do 10.308 mln baryłek dziennie w porównaniu do marcowego wydobycia, wynoszącego10.294.mln baryłek dziennie. Pomimo wcześniejszych zapewnień Rijadu, że saudyjska produkcja ropy prawdopodobnie pozostanie na poziomie 10 mln baryłek dziennie. Obecnie Saudyjczycy twierdzą, że popyt na ropę w Azji znacząco wzrósł i Saudi Aramco jest gotowe dostarczać zamawiane wolumeny surowca nawet po bardzo niskich cenach.

Ta strategia Arabii Saudyjskiej, obliczona na długą perspektywę rynkową będzie prawdopodobnie punktem wyjścia kolejnego spotkania OPEC, które odbędzie się w Wiedniu w dniu 5 czerwca b.r.

Najnowsze artykuły