Obawy o burzę Gordon były przesadzone. Ropa w USA tanieje

5 września 2018, 09:00 Alert

Ropa naftowa w USA tanieje. Okazuje się, że tropikalna burza Gordon, której negatywnych skutków – już jako huraganu – obawiano się w sektorze naftowym w Zatoce Meksykańskiej, nie jest aż tak straszna. Umacnia się dolar USA, a to nie zachęca inwestorów do kupowania surowców wycenianych w tej walucie – informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 69,30 USD, po zniżce o 57 centów. Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 77,82 USD za baryłkę, po zniżce notowań o 35 centów. Na Międzynarodowej Giełdzie Energii w Szanghaju ropa straciła 0,3 proc. do 522,2 juanów za baryłkę.

Burza tropikalna Gordon najprawdopodobniej przybierze na sile i zamieni się w huragan. Towarzyszący jej wiatr wieje z maksymalną prędkością 70 mil na godzinę (113 km) – podało Krajowe Centrum ds. Huraganów (NHC) w Miami. „Jego skutki nie będą ogromne, mając na uwadze doświadczenia z poprzednimi takimi burzami” – ocenia Jeff Masters, ekspert Weather Underground w Ann Arbor. „Burza nie nasila się gwałtownie” – dodaje. Wcześniej w Zatoce Meksykańskiej firma Anadarko Petroleum Corp. ewakuowała swoich pracowników z dwóch platform naftowych i wstrzymała produkcję, obawiając się skutków przejścia Gordona nad tym regionem.

„Staje się jasne, że nie będzie aż tak dużego wpływu tropikalnej burzy na produkcję ropy w USA, bo Gordon wybrał kierunek bardziej na wschód niż się spodziewano” – mówi Takayuki Nogami, główny ekonomista Japan Oil, gas and Metals National Corp. Inwestorów do zakupu ropy nie zachęca mocny dolar, który powoduje, że surowce wyceniane w tej walucie są droższe. Na dodatek w USA spodziewany jest wzrost zapasów ropy w punkcie przesyłowym Cushing, już czwarty tydzień z rzędu – teraz o 600.000 baryłek.

„Chociaż istnieje kilka krótkotrwałych czynników +bessy+ na rynku ropy, w tym mocny dolar i spodziewany wzrost zapasów w Cushing, to ceny ropy w USA raczej nie spadną poniżej 65-60 USD za baryłkę” – mówi Nogami. Dodaje, że oczywistym staje się już spadek dostaw ropy z Iranu. W listopadzie wejdą w życie restrykcje USA na irańską ropę. Już teraz eksport irańskiej ropy spadł do najniższego poziomu od marca 2016 r. Wynosił on w sierpniu 2,1 mln baryłek dziennie. We wtorek ropa w USA zyskała na NYMEX 7 centów – do 69,87 USD/b.

Polska Agencja Prasowa