Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zaliczyły we wtorek najmocniejszy wzrost od ponad 2 tygodni i dalej idą w górę. Inwestorzy już wkrótce poznają plany produkcyjne krajów sojuszu OPEC+, które w czwartek odbędą wirtualne posiedzenie – informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń kosztuje na New York Mercantile Exchange w Nowym Jorku 70,14 dolarów, wyżej o 0,29 procent.
Brent na Intercontinental Exchange na styczeń jest wyceniana po 73,85 dolarów za baryłkę, po zwyżce o 0,31 procent.
Coraz bliżej do spotkania krajów Organization of the Petroleum Exporting Countries Plus (OPEC+) w sprawie polityki podażowej tej grupy państw.
Delegaci na czwartkowe posiedzenie już wcześniej wskazywali, że trwają rozmowy na temat opóźnienia większych dostaw ropy.
Na razie Organization of the Petroleum Exporting Countries Plus (OPEC+) poczyniła postępy w kierunku podpisania porozumienia mającego na celu dalsze opóźnienie wznowienia większych dostaw o kolejne 3 miesiące.
Od stycznia 2025 roku planowano zwiększenie dostawy ropy z Organization of the Petroleum Exporting Countries Plus (OPEC+) o 180 tysięcy baryłek dziennie, a grupa od końca 2022 roku ogranicza te dostawy, aby podtrzymać wyższe ceny ropy na globalnych rynkach.
– Opóźnienie większych dostaw ropy z Organization of the Petroleum Exporting Countries Plus (OPEC+) o 3 miesiące jest na razie główną propozycją i – jak dotąd – nie wywołało żadnego sprzeciwu – wskazują anonimowi delegaci na czwartkowe posiedzenie sojuszu.
Tymczasem Stany Zjednoczone Ameryki nałożyły dodatkowe sankcje na dostawy ropy z Iranu – na 35 podmiotów i statków, które odgrywają kluczową rolę w tajnej flocie transportującej nielegalnie irańską ropę na rynki zagraniczne.
Departament Stanu Stanów Zjednoczonych Ameryki poinformował, że nowa fala sankcji jest wymierzona w tankowce i firmy zarządzające statkami, które są częścią sieci transportującej irańską ropę za granicę wykorzystując do tego fałszywą dokumentację, manipulując systemami śledzenia statków oraz stale zmieniając nazwy i bandery statków.
Podmioty zarządzające statkami, objętymi amerykańskimi sankcjami, mają swoje siedziby między innymi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Chinach, Indiach, Hongkongu, na Wyspach Marshalla i w Panamie.
Biznes Alert / PAP
Chiński gigant ropy i gazu uruchamia nowy projekt Na Morzu Południowchińskim