Ropa w USA powiększa spadki cen – w trzy dni surowiec stracił 1/10 swojej wartości, a od końca kwietnia potaniał o ok. 20 proc. Notowaniom ropy szkodzi coraz bardziej agresywna polityka handlowa USA – podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 52,93 USD, po zniżce ceny o 1,07 proc. Ropa Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 61,13 USD za baryłkę, po spadku notowań o 1,36 proc.
Na Międzynarodowej Giełdzie Energii w Szanghaju ropa staniała o 4 proc., do 429,6 juanów za baryłkę.
Na rynkach rosną obawy, że coraz bardziej agresywna polityka handlowa Stanów Zjednoczonych doprowadzi do znaczącego spowolnienia w globalnej gospodarce.
Prezydent USA Donald Trump poinformował w ubiegłym tygodniu, że postanowił wprowadzić cła na towary sprowadzane z Meksyku. Od 10 czerwca będą na nie nałożone cła w wysokości 5 proc. Potem taryfy będą sukcesywnie rosły – o pięć procent każdego miesiąca, aż 1 października osiągną poziom 25 proc.
Do tego Trump podał, że zamierza skończyć z preferencyjnym traktowaniem Indii w sferze handlu, co doprowadziłoby do nałożenia amerykańskich ceł na importowane stamtąd towary o wartości do 5,6 mld USD rocznie. Jeśli tak się stanie, można spodziewać się odwetu ze strony Indii w postaci obłożenia cłami towarów amerykańskich.
Z kolei Chiny, z którymi USA prowadzą wojnę handlową od wielu miesięcy, opublikowały w niedzielę „białą księgę”, w której w bojowym tonie obwiniły Waszyngton za załamanie rozmów handlowych i wskazały, że nie pójdą na ustępstwa.
Analitycy Morgan Stanley oceniają, że w ciągu 9 miesięcy w Stanach Zjednoczonych może nastąpić recesja, jeśli USA nałożą 25-procentowe cła na dodatkowe 300 mld USD towarów z Chin, a Pekin na to zareaguje swoimi „sankcjami” wobec Amerykanów.
„Rynek ropy naftowej obraca się z ekstremalnie wysokim współczynnikiem beta, ponieważ obawy o globalne spowolnienie coraz mocniej rosną” – mówi Stephen Innes, partner zarządzający SPI Asset Management.
„Ostatnia wyprzedaż na rynkach powinna być wyraźnym przypomnieniem, jak krucha jest równowaga na rynkach ropy” – dodaje.
W maju ropa w USA na NYMEX staniała o ponad 16 proc.
Polska Agencja Prasowa