AlertWszystko

Ropa przetestowała poziom 50 dolarów. Czy uratuje Wenezuelę przed zapaścią?

(Financial Times/Wojciech Jakóbik)

26 maja cena baryłki ropy Brent po raz pierwszy w tym roku przekroczyła 50 dolarów za baryłkę. Obecnie jest znowu niższa i zbliżyła się do 49 dolarów. Powodem podwyżki były problemy z wydobyciem surowca w Nigerii, Libii i Kanadzie, spadek zapasów w USA i wzrost popytu w Chinach.

W czwartek 26 maja ropa Brent kosztowała 50,51 dolarów za baryłkę. Ze względu na pożary lasów w Kanadzie z rynku zostanie zdjęte ponad 1 mln baryłek dziennie. Przez aktywność bojówek w Nigerii jej wydobycie ma spaść o 40 procent do poniżej 1,4 mln baryłek dziennie. Zapasy ropy w USA spadły z rekordowego poziomu 540 mln o 4,2 mln baryłek, co przekroczyło oczekiwania analityków. Tania benzyna skłoniła Amerykanów do zwiększenia popytu na paliwo. Zapotrzebowanie na ropę rośnie także w Chinach, Indiach i Rosji. W pierwszym kwartale tego roku zużyły one o 1 mln baryłek dziennie więcej niż rok temu w analogicznym okresie.

W kontekście przyszłych zmian ceny ropy kluczowe będzie jak na jej wzrost zareagują producenci ropy łupkowej z USA. Średnia rocznego wydobycia ma według Międzynarodowej Agencji Energii spaść z rekordowego 9,4 mln baryłek dziennie z zeszłego roku do 8,2 mln baryłek w 2017 roku. Jednak już teraz MAE modyfikuje prognozę ze względu na to, że wzrost cen ropy może przywrócić część wydobycia w USA. Spadek został już skorygowany o 100 tysięcy baryłek dziennie. Można się spodziewać kolejnych rewizji.

Na długofalowe odbicie cen ropy liczą kraje uzależnione od jej sprzedaży. Największe problemy przeżywa Wenezuela, która w pierwszym kwartale tego roku sprzedała już rezerwy złota warte 1,7 mld dolarów w celu spłaty długów. Po rekordowym spadku cen ropy z końca 2014 roku Caracas zmaga się z kryzysem gospodarczym. Złoto stanowi ponad 70 procent całkowitych rezerw wenezuelskich, które są obecnie warte 12,1 mld dolarów. Sprzedaż ropy odpowiada za 95 procent przychodów Wenezueli. Gospodarka ma się w tym roku skurczyć o 8 procent Produktu Krajowego Brutto. Inflacja ma w przyszłym roku przekroczyć 1642 procent. Jeżeli amerykańskie wydobycie ponownie zwiększy podaż ropy na rynku, nadzieje Caracas na powrót droższej ropy mogą się nie spełnić.


Powiązane artykuły

Zgrzyt przy unijnych konsultacjach akcyzowych

Blisko 19 tysięcy osób wzięło udział w konsultacjach dot. dyrektywy tytoniowej. To blisko dziewięć razy więcej niż średnia. Najwięcej, blisko pięć tysięcy...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X