icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Nadal nie wiadomo, czy ropa kazachska w Niemczech jest faktycznie rosyjska

– Do tej pory nie jest jasne czy kazachska ropa przerabiana w Rafinerii Schwedt jest sprawdzana pod względem pochodzenia – pisze Maerkische Oderzeitung z Niemiec.

Gazeta przypomina, że mieszanka KEBCO była przed 2022 rokiem metkowana jako rosyjskie REBCO. Zmiana nastąpiła po wprowadzeniu sankcji za inwazję Rosji na Ukrainie, aby odróżnić surowiec z Kazachstanu docierający przez ropociągi rosyjskie.

– Ministerstwo gospodarki i ochrony klimatu pozostawia pytania o to czy i na jaką skalę testy tego rodzaju są możliwe technicznie – czytamy w MOZ, który cytuje materiał BiznesAlert.pl zawierający stanowisko polskiego resortu klimatu. Oczekuje on, że Niemcy przedstawią dokumenty potwierdzające, że ropa docierająca do Schwedt jest faktycznie kazachska. Dociera Ropociągiem Przyjaźń przez Polskę. Polacy ostrzegają, że może to być fizycznie ropa rosyjska.

Dyskusja o ropie z Kazachstanu nie przekreśla współpracy Polski i Niemiec. Ich resorty zabiegają obecnie o sformalizowanie stanu faktycznego, w którym nie są realizowane dostawy na mocy kontraktów z Rosjanami przez nitkę północną Ropociągu Przyjaźń. Domagają się sankcji unijnych na tę nitkę, bo południowa jest cały czas wykorzystywana do dostaw z Rosji do Czech, Słowacji i Węgier.

Trwają też rozważania na temat możliwej derusyfikacji Rafinerii Schwedt poprzez pozbawienie 54 procent udziałów rosyjskiego Rosnieftu. Obecnie obowiązuje tam do września zarząd komisaryczny rządu niemieckiego, ale Polacy domagają się usunięcia Rosjan. Można przeczytać, że PKN Orlen mógłby być zainteresowany wejściem za nich.

MOZ / Wojciech Jakóbik

Polacy chcą od Niemców kwitów na Przyjaźń

 

– Do tej pory nie jest jasne czy kazachska ropa przerabiana w Rafinerii Schwedt jest sprawdzana pod względem pochodzenia – pisze Maerkische Oderzeitung z Niemiec.

Gazeta przypomina, że mieszanka KEBCO była przed 2022 rokiem metkowana jako rosyjskie REBCO. Zmiana nastąpiła po wprowadzeniu sankcji za inwazję Rosji na Ukrainie, aby odróżnić surowiec z Kazachstanu docierający przez ropociągi rosyjskie.

– Ministerstwo gospodarki i ochrony klimatu pozostawia pytania o to czy i na jaką skalę testy tego rodzaju są możliwe technicznie – czytamy w MOZ, który cytuje materiał BiznesAlert.pl zawierający stanowisko polskiego resortu klimatu. Oczekuje on, że Niemcy przedstawią dokumenty potwierdzające, że ropa docierająca do Schwedt jest faktycznie kazachska. Dociera Ropociągiem Przyjaźń przez Polskę. Polacy ostrzegają, że może to być fizycznie ropa rosyjska.

Dyskusja o ropie z Kazachstanu nie przekreśla współpracy Polski i Niemiec. Ich resorty zabiegają obecnie o sformalizowanie stanu faktycznego, w którym nie są realizowane dostawy na mocy kontraktów z Rosjanami przez nitkę północną Ropociągu Przyjaźń. Domagają się sankcji unijnych na tę nitkę, bo południowa jest cały czas wykorzystywana do dostaw z Rosji do Czech, Słowacji i Węgier.

Trwają też rozważania na temat możliwej derusyfikacji Rafinerii Schwedt poprzez pozbawienie 54 procent udziałów rosyjskiego Rosnieftu. Obecnie obowiązuje tam do września zarząd komisaryczny rządu niemieckiego, ale Polacy domagają się usunięcia Rosjan. Można przeczytać, że PKN Orlen mógłby być zainteresowany wejściem za nich.

MOZ / Wojciech Jakóbik

Polacy chcą od Niemców kwitów na Przyjaźń

 

Najnowsze artykuły