Brent w ostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zwyżkuje o 47 centów do 59,49 USD za baryłkę.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zagroził w poniedziałek w związku z trwającym w irackim Kurdystanie referendum w sprawie niepodległości tego regionu, że władze w Ankarze mogą zablokować rurociągi, którymi płynie ropa z tego regionu.
„Kurek (od ropociągów) mamy my. W chwili, gdy go zakręcimy, jest po sprawie” – stwierdził Erdogan. „A potem zobaczymy, jakimi kanałami regionalny rząd w północnym Iraku będzie wysyłał swoją ropę albo gdzie ją będzie sprzedawał” – dodał turecki prezydent.
MSZ Turcji zapowiedziało, że jeśli głosowanie, zorganizowane przez autonomiczny regionalny rząd Kurdystanu na terenach kontrolowanych w Iraku przez Kurdów, zagrozi bezpieczeństwu narodowemu Turcji, podjęte zostaną „wszelkie środki” w ramach prawa międzynarodowego. Dodano, że kurdyjski rząd regionalny zagraża pokojowi i stabilizacji Iraku oraz całego regionu.
Rurociągami z północnego Iraku przez Turcję płyną dziennie setki tysięcy baryłek ropy.
„Ten typ wydarzeń geopolitycznych ma wpływ na ceny ropy i może wpłynąć na utrzymanie ich na wysokim poziomie przez dłuższy czas” – mówi David Lennox, analityk Fat Prophets w Sydney.
Podczas poprzedniej sesji ropa WTI na NYMEX zdrożała o 1,56 USD, czyli 3,1 proc. do 52,22 USD za baryłkę – najwyżej od 18 kwietnia 2017, a Brent na ICE Futures zyskała 2,16 USD do 59,02 USD/b – najwyżej od lipca 2015 r.