AlertEnergetykaRopa

Ropa z Rosji na celowniku, Turcja sprawdza dokumenty

Flaga Turcji. Źródło: Public Domain Pictures

Flaga Turcji. Źródło: Public Domain Pictures

19 z 26 tankowców zatrzymanych w cieśninach tureckich po wprowadzeniu ceny maksymalnej ropy z Rosji przez G7 przepłynęło dalej. Ich właściciele przedstawili dokumenty poświadczające, że ładunki w większości pochodzą z Kazachstanu.

Kazachowie ślą ropę przez naftoporty w Rosji rodząc podejrzenia o dostawy pod fałszywą banderą z Rosji oraz wyzwania związane z weryfikacją. Rosjanie zostali objęci ceną maksymalną dostaw w wysokości 60 dolarów. Inne ładunki mają być pozbawiane ubezpieczenia i nie będą mogły kursować. Financial Times donosi, że 19 z 26 tankowców zatrzymanych przez Turcję przekazało niezbędne dokumenty potwierdzające pochodzenie ropy.

Według FT ubezpieczyciele statków zatrzymanych przez Turcję przedstawili oczekiwaną dokumentację. Pozostały tylko cztery bez niej. Było to możliwe dzięki współpracy Ankary z międzynarodową grupą firm ubezpieczeniowych International Group of P&I Clubs.

Financial Times/Wojciech Jakóbik


Powiązane artykuły

Rozmowy Iran-MAEA w sprawie programu nuklearnego na dniach

Iran przekazał, że pozostaje w dialogu z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej w sprawie programu nuklearnego. Następna tura negocjacji ma odbyć...

UDT sprawdza dokumentację reaktorów Westinghouse

Urząd Dozoru Technicznego (UDT) poinformował, że rozpoczął proces uzgadniania dokumentacji dotyczącej technologii AP1000, oferowanej przez Westinghouse. Reaktory trafią do powstającej...

Na okupowanym Krymie sprzedają paliwo na kartki

Na Krymie, okupowanym od 2014 roku, brakuje benzyny 95-oktanowej. Jest dostępna głównie „na kartki” dla firm i instytucji. Kryzys dotyczy...

Udostępnij:

Facebook X X X