icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosja nie boi się tańszej ropy

Według prezydenta Rosji Władimira Putina cena ropy naftowej w wysokości 70 dolarów za baryłkę jest „racjonalna”. Obecnie spadła poniżej tego poziomu w ramach depresji cenowej notowanej w listopadzie.

– Potrzebna jest cena racjonalna z punktu widzenia producentów i klientów – powiedział prezydent. – To co mamy obecnie, co było ostatnio, czyli około 70 dolarów za baryłkę, jest dla nas w sam raz – zapewnił.

Przypomniał, że budżet rosyjski zawiera konserwatywną prognozę ceny baryłki Brent w wysokości 40 dolarów. – Pozwala to nam czuć się komfortowo, cicho pracować i osiągać bardzo dobre wyniki, które znajdują odzwierciedlenie w wynikach makroekonomicznych – powiedział Putin.

Po kryzysie cen ropy naftowej z 2014 roku Rosjanie wprowadzili konserwatywną politykę budżetową uzależnioną od wartości baryłki. Ówczesne załamanie cen zmusiło ich do cięć budżetu i wykorzystania rezerw, w tym środków funduszy emerytalnych. Wzrost cen pozwolił na uzupełnienie tych zapasów.

Mimo to Arabia Saudyjska i Rosja, a także pozostali sygnatariusze porozumienia naftowego OPEC+, rozważają wprowadzenie nowych cięć wydobycia w 2019 roku, które mogłyby podnieść cenę paliwa.

TASS/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Nowa depresja cen ropy na horyzoncie

Według prezydenta Rosji Władimira Putina cena ropy naftowej w wysokości 70 dolarów za baryłkę jest „racjonalna”. Obecnie spadła poniżej tego poziomu w ramach depresji cenowej notowanej w listopadzie.

– Potrzebna jest cena racjonalna z punktu widzenia producentów i klientów – powiedział prezydent. – To co mamy obecnie, co było ostatnio, czyli około 70 dolarów za baryłkę, jest dla nas w sam raz – zapewnił.

Przypomniał, że budżet rosyjski zawiera konserwatywną prognozę ceny baryłki Brent w wysokości 40 dolarów. – Pozwala to nam czuć się komfortowo, cicho pracować i osiągać bardzo dobre wyniki, które znajdują odzwierciedlenie w wynikach makroekonomicznych – powiedział Putin.

Po kryzysie cen ropy naftowej z 2014 roku Rosjanie wprowadzili konserwatywną politykę budżetową uzależnioną od wartości baryłki. Ówczesne załamanie cen zmusiło ich do cięć budżetu i wykorzystania rezerw, w tym środków funduszy emerytalnych. Wzrost cen pozwolił na uzupełnienie tych zapasów.

Mimo to Arabia Saudyjska i Rosja, a także pozostali sygnatariusze porozumienia naftowego OPEC+, rozważają wprowadzenie nowych cięć wydobycia w 2019 roku, które mogłyby podnieść cenę paliwa.

TASS/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Nowa depresja cen ropy na horyzoncie

Najnowsze artykuły