icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Elektrownia na Półwyspie Tamańskim poczeka minimum dwa lata przez turbiny zagubione na Krymie

Budowa elektrowni na Półwyspie Tamańskim, która ma pomóc w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Kraju Krasnodarskiego będzie opóźniona o co najmniej dwa lata. 

Problematyczna inwestycja

Historia budowy tej elektrowni sięga 2015 roku, kiedy to w południowych regionach Rosji po aneksji Krymu zaczął doskwierać niedobór energii elektrycznej. Z budową wiąże się również międzynarodowy skandal. Główny wykonawca inwestycji spółka zależna Rostecu – Technopromeksport zakupił od Siemensa cztery turbiny na potrzeby tej inwestycji. Ostatecznie jednak, dwie z czterech turbin niemieckiego koncernu trafiły do elektrowni w Symferopolu i Sewastopolu na okupowanym Krymie. Ta decyzja wywołała skandal. Siemens skierował wniosek do sądu, jednak cała sprawa z biegiem czasu ucichła, a Siemens nadal realizuje nowe inwestycje i projekty w Rosji.

Według dotychczasowych planów, elektrownia we wsi Kijowskie położonej 18 km od miasta Krymsk, miała dostarczać prąd odbiorcom w 2021 roku. Jednak ze względu na problemy z podłączeniem źródła gazu i zmianą koncepcyjną zastosowania nowego rodzaju turbiny, cała inwestycja zostanie opóźniona o minimum dwa lata.

Według źródeł Kommiersanta, spółka wystąpiła już do rządu o nienakładanie kar umownych, które są szacowane na 3,5 mld rubli. Cała inwestycja ma wartość 51 mld rubli.

Elektrownia ma mieć moc około 500 MW i będzie zasilana gazem ziemnym.

Kommiersant/Mariusz Marszałkowski

Siemens sprzeda Rosji turbiny pomimo afery na Krymie

Budowa elektrowni na Półwyspie Tamańskim, która ma pomóc w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Kraju Krasnodarskiego będzie opóźniona o co najmniej dwa lata. 

Problematyczna inwestycja

Historia budowy tej elektrowni sięga 2015 roku, kiedy to w południowych regionach Rosji po aneksji Krymu zaczął doskwierać niedobór energii elektrycznej. Z budową wiąże się również międzynarodowy skandal. Główny wykonawca inwestycji spółka zależna Rostecu – Technopromeksport zakupił od Siemensa cztery turbiny na potrzeby tej inwestycji. Ostatecznie jednak, dwie z czterech turbin niemieckiego koncernu trafiły do elektrowni w Symferopolu i Sewastopolu na okupowanym Krymie. Ta decyzja wywołała skandal. Siemens skierował wniosek do sądu, jednak cała sprawa z biegiem czasu ucichła, a Siemens nadal realizuje nowe inwestycje i projekty w Rosji.

Według dotychczasowych planów, elektrownia we wsi Kijowskie położonej 18 km od miasta Krymsk, miała dostarczać prąd odbiorcom w 2021 roku. Jednak ze względu na problemy z podłączeniem źródła gazu i zmianą koncepcyjną zastosowania nowego rodzaju turbiny, cała inwestycja zostanie opóźniona o minimum dwa lata.

Według źródeł Kommiersanta, spółka wystąpiła już do rządu o nienakładanie kar umownych, które są szacowane na 3,5 mld rubli. Cała inwestycja ma wartość 51 mld rubli.

Elektrownia ma mieć moc około 500 MW i będzie zasilana gazem ziemnym.

Kommiersant/Mariusz Marszałkowski

Siemens sprzeda Rosji turbiny pomimo afery na Krymie

Najnowsze artykuły