(Oilcapital.ru/Piotr Stępiński)
Porażka projektu Nord Stream 2 spowodowałaby szkody dla bezpieczeństwa energetycznego Europy – uważa rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Uljukajew.
– Strony projektu dość daleko posunęły się w kwestii zapewnienia prawnych, technicznych, ekonomicznych, warunków finansowych umowy. I oczywiście porażka jej formalizacji i implementacji byłoby strzałem w stopę dla tych, którzy chcieliby to zrobić – powiedział minister dziennikarzom dodając, że projekt wpłynie na bilans dostaw gazu do Europy i poziom bezpieczeństwa dostaw co jest ,,kwestią podstawowego znaczenia”.
Projekt Nord Stream 2 zakłada budowę trzeciej i czwartej nitki morskiego gazociągu z Rosji do Niemieco aktualnej przepustowości 55 miliardów m3 rocznie. Rozbudowa ma ją podwoić. Za prace przy magistrali będzie odpowiadała spółka New European Pipeline AG przemianowana na Nord Stream 2. Udziały w niej posiadają: Gazprom – 50 procent, E.On – 10 procent, BASF/Wintershall – 10 procent, Shell – 10 procent, OMV – 10 procent oraz Engie – 10 procent.
