icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosja i kraje OPEC nie boją się obecnych cen ropy

(/Reuters/TASS/Bloomberg/Teresa Wójcik)

Rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak będzie dziś rozmawiać  z ministrami krajów członkowskich OPEC i szefami największych firm naftowych przed oficjalnym spotkaniem przedstawicieli państw należących do kartelu. Spotkanie ma odbyć się 5 czerwca w Wiedniu w celu podjęcia decyzji o wielkości wydobycia ropy przez państwa OPEC.

Nowak oprócz rozmów, wygłosi przemówienie na międzynarodowym seminarium, organizowanym przez OPEC co dwa lub trzy lata w celu omówienia najważniejszych problemów globalnego rynku energii.

Rosyjski minister odbędzie też w Wiedniu dwustronne rozmowy z ministrami ds. ropy/energii z Wenezueli, Arabii Saudyjskiej, Algierii i Iranu, a także z szefami koncernów Shella i Exxon Mobil.

Nowak zapowiedział wczoraj, że podczas spotkania z przedstawicielami OPEC nie będzie żadnych negocjacji w sprawie ewentualnego zmniejszenia produkcji ropy. Rosja nie będąca członkiem, lecz mająca status obserwatora OPEC, zadeklarowała, że nie zamierza ograniczać produkcji ropy w celu zahamowania spadku cen na rynkach światowych. Niezależny rosyjski ekspert w dziedzinie energii Witalij Jermakow uważa, że obecne ceny ropy nie przynoszą szkody dla rosyjskiego budżetu państwowego, dlatego Rosja nie powinna wywierać żadnej presji na podniesienie tych cen. „Obecna cena wynosząca 60 dol. za baryłkę nie jest najlepsza dla Rosji, ale nie przesądza o stanie naszego budżetu” – powiedział ekspert.

Większość ekspertów uważa, że OPEC nie wprowadzi 5 czerwca ograniczenia produkcji ropy. Po pierwsze z obawy o utratę udziału w rynku tego surowca. Po drugie – w  ostatnich miesiącach, cena ropy przestała spadać i ustabilizowała się na znośnym poziomie dla państw należących do kartelu.

Przy okazji spotkania OPEC w listopadzie 2014 roku rosyjska delegacja odbyła w Wiedniu spotkanie z przedstawicielami Arabii Saudyjskiej, Meksyku, Wenezueli. Strony zobowiązały się do monitorowania sytuacji oraz utrzymywania stałego kontaktu. Istotnie, od początku b.r. państwa OPEC bardzo często odbywają konsultacje z Rosją – zauważa Reuters.  Choć media nie były informowane o wszystkich konsultacjach.

Obecnie państwa OPEC łącznie produkują 30 mln baryłek dziennie. Jednakże analitycy Bloomberga i Reutersa zwracają uwagę, że Arabia Saudyjska straciła pierwsze miejsce na świecie w wydobyciu ropy. Rosja w maju b.r. wydobyła 45,29 mln ton, o1,6 proc. więcej niż w tym samym miesiącu w 2014 r. i ze średnią produkcją dzienną wynoszącą 10,708 mln baryłek wysunęła się na pierwsze miejsce na świecie, przed Arabię Saudyjską. W maju 2015 r. Saudyjczycy wyprodukowali średnio 10,25 mln baryłek dziennie.

Czołowy analityk Bloomberga ds. rynku ropy, Juliann Lee ocenia, że wydobycie w Rosji okazało się dość odporne na spadek cen i w ciągu najbliższych 2 – 3 lat to państwo nie będzie raczej mieć problemów z utrzymaniem wysokiego poziomu wydobycia. Podobnego zdania jest ekspert oksfordzkiego Instytutu Studiów Energetycznych  James Handersen, specjalizujący się w rosyjskim sektorze ropy. Lee wskazuje, że wydobycie w Rosji wzrosło dzięki zwiększeniu produkcji kondensatu gazu, co jest znaczącym sukcesem Gazpromu.

(/Reuters/TASS/Bloomberg/Teresa Wójcik)

Rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak będzie dziś rozmawiać  z ministrami krajów członkowskich OPEC i szefami największych firm naftowych przed oficjalnym spotkaniem przedstawicieli państw należących do kartelu. Spotkanie ma odbyć się 5 czerwca w Wiedniu w celu podjęcia decyzji o wielkości wydobycia ropy przez państwa OPEC.

Nowak oprócz rozmów, wygłosi przemówienie na międzynarodowym seminarium, organizowanym przez OPEC co dwa lub trzy lata w celu omówienia najważniejszych problemów globalnego rynku energii.

Rosyjski minister odbędzie też w Wiedniu dwustronne rozmowy z ministrami ds. ropy/energii z Wenezueli, Arabii Saudyjskiej, Algierii i Iranu, a także z szefami koncernów Shella i Exxon Mobil.

Nowak zapowiedział wczoraj, że podczas spotkania z przedstawicielami OPEC nie będzie żadnych negocjacji w sprawie ewentualnego zmniejszenia produkcji ropy. Rosja nie będąca członkiem, lecz mająca status obserwatora OPEC, zadeklarowała, że nie zamierza ograniczać produkcji ropy w celu zahamowania spadku cen na rynkach światowych. Niezależny rosyjski ekspert w dziedzinie energii Witalij Jermakow uważa, że obecne ceny ropy nie przynoszą szkody dla rosyjskiego budżetu państwowego, dlatego Rosja nie powinna wywierać żadnej presji na podniesienie tych cen. „Obecna cena wynosząca 60 dol. za baryłkę nie jest najlepsza dla Rosji, ale nie przesądza o stanie naszego budżetu” – powiedział ekspert.

Większość ekspertów uważa, że OPEC nie wprowadzi 5 czerwca ograniczenia produkcji ropy. Po pierwsze z obawy o utratę udziału w rynku tego surowca. Po drugie – w  ostatnich miesiącach, cena ropy przestała spadać i ustabilizowała się na znośnym poziomie dla państw należących do kartelu.

Przy okazji spotkania OPEC w listopadzie 2014 roku rosyjska delegacja odbyła w Wiedniu spotkanie z przedstawicielami Arabii Saudyjskiej, Meksyku, Wenezueli. Strony zobowiązały się do monitorowania sytuacji oraz utrzymywania stałego kontaktu. Istotnie, od początku b.r. państwa OPEC bardzo często odbywają konsultacje z Rosją – zauważa Reuters.  Choć media nie były informowane o wszystkich konsultacjach.

Obecnie państwa OPEC łącznie produkują 30 mln baryłek dziennie. Jednakże analitycy Bloomberga i Reutersa zwracają uwagę, że Arabia Saudyjska straciła pierwsze miejsce na świecie w wydobyciu ropy. Rosja w maju b.r. wydobyła 45,29 mln ton, o1,6 proc. więcej niż w tym samym miesiącu w 2014 r. i ze średnią produkcją dzienną wynoszącą 10,708 mln baryłek wysunęła się na pierwsze miejsce na świecie, przed Arabię Saudyjską. W maju 2015 r. Saudyjczycy wyprodukowali średnio 10,25 mln baryłek dziennie.

Czołowy analityk Bloomberga ds. rynku ropy, Juliann Lee ocenia, że wydobycie w Rosji okazało się dość odporne na spadek cen i w ciągu najbliższych 2 – 3 lat to państwo nie będzie raczej mieć problemów z utrzymaniem wysokiego poziomu wydobycia. Podobnego zdania jest ekspert oksfordzkiego Instytutu Studiów Energetycznych  James Handersen, specjalizujący się w rosyjskim sektorze ropy. Lee wskazuje, że wydobycie w Rosji wzrosło dzięki zwiększeniu produkcji kondensatu gazu, co jest znaczącym sukcesem Gazpromu.

Najnowsze artykuły