icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Czy rosyjska Duma szykuje bat na LNG od Novateku za konkurowanie z Gazpromem?

Paweł Zawalny, szef komisji rosyjskiej Dumy Państwowej (niższa izba rosyjskiego parlamentu) ds. energii zaproponował nałożenie cła eksportowego na projekt Jamał LNG firmy Novatek. Ma to być reakcja na rosnącą konkurencję prywatnego podmiotu wobec państwowego Gazpromu. 

Cłem w konkurenta

Według Zawalnego, konkurencja pomiędzy podmiotami źle wpływa na sytuację budżetu federalnego: – Przez to, że gaz rurociągowy Gazpromu zastępuje LNG prywatnego Novateku, państwo i regiony tracą miliardy z tytułu niezapłaconych podatków i ceł – twierdzi Zawalny. Poza tym Gazprom jako firma państwowa oddaje do budżetu część swojego zysku w postaci dywidendy, co w przypadku prywatnego Novateku nie ma miejsca.- dodaje

Projekt Jamał LNG Novateku jest zwolniony z ceł eksportowych. Firma może również liczyć na szereg narzędzi wsparcia ze strony państwa w ramach strategii wspierania rozwoju branży LNG.

Jak twierdzi Zawalny ta strategia nie jest słuszna: – Novatek otrzymał szereg ulg i rekompensat za stworzenie projektu eksportowego gazu do Azji. Jednak po trzech latach funkcjonowania, znaczna część jego produkcji trafia na rynki europejskie, stwarzając nierówną konkurencję wobec gazu dostarczanego przez Gazpromu – stwierdził.

Według danych Refinitiv Eikon, od 2018 do 2020 roku łącznie z terminala LNG na Jamale wyeksportowano 44,5 mln ton LNG, z czego tylko 8,8 mln ton trafiło na rynek azjatycki, a reszta na rynek europejski.

Rozwiązaniem, według Zawalnego, poza wprowadzeniem cła eksportowego, może być również system ograniczeń ilościowego sprzedawanego LNG do Europy, szczególnie tam, gdzie docierają gazociągi Gazpromu, oraz wprowadzenie limitu cenowego, poniżej którego nie można sprzedawać LNG.

Według Leonida Michelsona, szefa Novateku, takie rozwiązanie nie może znaleźć zastosowania. – Nie ma możliwości sterowania rynkiem LNG. Im dłużej on funkcjonuje, tym bardziej przypomina rynek handlu ropą. Już dziś metanowce płyną tam, gdzie jest zapotrzebowanie na surowiec – stwierdził.

Reuters/Interfax/Neftegaz/Mariusz Marszałkowski

Paweł Zawalny, szef komisji rosyjskiej Dumy Państwowej (niższa izba rosyjskiego parlamentu) ds. energii zaproponował nałożenie cła eksportowego na projekt Jamał LNG firmy Novatek. Ma to być reakcja na rosnącą konkurencję prywatnego podmiotu wobec państwowego Gazpromu. 

Cłem w konkurenta

Według Zawalnego, konkurencja pomiędzy podmiotami źle wpływa na sytuację budżetu federalnego: – Przez to, że gaz rurociągowy Gazpromu zastępuje LNG prywatnego Novateku, państwo i regiony tracą miliardy z tytułu niezapłaconych podatków i ceł – twierdzi Zawalny. Poza tym Gazprom jako firma państwowa oddaje do budżetu część swojego zysku w postaci dywidendy, co w przypadku prywatnego Novateku nie ma miejsca.- dodaje

Projekt Jamał LNG Novateku jest zwolniony z ceł eksportowych. Firma może również liczyć na szereg narzędzi wsparcia ze strony państwa w ramach strategii wspierania rozwoju branży LNG.

Jak twierdzi Zawalny ta strategia nie jest słuszna: – Novatek otrzymał szereg ulg i rekompensat za stworzenie projektu eksportowego gazu do Azji. Jednak po trzech latach funkcjonowania, znaczna część jego produkcji trafia na rynki europejskie, stwarzając nierówną konkurencję wobec gazu dostarczanego przez Gazpromu – stwierdził.

Według danych Refinitiv Eikon, od 2018 do 2020 roku łącznie z terminala LNG na Jamale wyeksportowano 44,5 mln ton LNG, z czego tylko 8,8 mln ton trafiło na rynek azjatycki, a reszta na rynek europejski.

Rozwiązaniem, według Zawalnego, poza wprowadzeniem cła eksportowego, może być również system ograniczeń ilościowego sprzedawanego LNG do Europy, szczególnie tam, gdzie docierają gazociągi Gazpromu, oraz wprowadzenie limitu cenowego, poniżej którego nie można sprzedawać LNG.

Według Leonida Michelsona, szefa Novateku, takie rozwiązanie nie może znaleźć zastosowania. – Nie ma możliwości sterowania rynkiem LNG. Im dłużej on funkcjonuje, tym bardziej przypomina rynek handlu ropą. Już dziś metanowce płyną tam, gdzie jest zapotrzebowanie na surowiec – stwierdził.

Reuters/Interfax/Neftegaz/Mariusz Marszałkowski

Najnowsze artykuły